Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#77420

przez Konto usunięte ·
| Do ulubionych
Zaczynam odnosić wrażenie, że niektórym babciom brak piątej klepki. Myślę też, że wychodząc na zakupy włączają ich głupi tok myślenia "z racji swojego wieku mogę wyłudzać wszystko".

Ogromnie mnie irytuje to, że seniorki mają manię pakowania wszystkich warzyw w jeden woreczek zasupłany na solidny węzeł. Na delikatnie zwróconą uwagę, że warzyw się nie miesza, następuje obraza majestatu i głupie próby tłumaczenia się, że te produkty są w tej samej cenie.

No super, mogą sobie być w tej samej cenie, ale jest jedna kwestia, której te durne babska nie pojmują - czyli stany magazynowe, które muszą się zgadzać.
Każdy niedobór idzie w straty sklepu, a tym samym wychodzą cuda wianki na inwentaryzacjach.

Wczoraj byłam zmuszona poprosić o wezwanie kierowniczki zmiany, bo jakaś babunia narobiła zgrzytu i stęku o to, że rozerwałam jej pieczołowicie zapakowany woreczek foliowy, wypełniony marchwią i pietruszką.

Z ust babska padły zarzuty, że niszczę jej zapakowany towar (?!) i robię problem, bo nie chcę zważyć warzyw tak jak ona sobie życzy. Przecież to ta sama cena!

Nie przyjmowała wytłumaczeń, że to są dwa różne warzywa i trzeba je ważyć osobno. Żeby tego było mało, stwierdziła, że dla takiego molocha jak Piotr i Paweł g***no znaczą te warzywa, zważone nieprawidłowo.

Fajnie, ale gdyby personel był taki pobłażliwy dla każdego emeryta, sklepy stałyby się po prostu nierentowne.

Czy te babcie myślą, że zrobią szum pod tytułem "mi się należy i już!", a kasjer zrobi co mu każą?!

Skomentuj (36) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 209 (267)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…