Zacznijmy od tego, że jestem dość dużą osobą. Mam II stopień otyłości (nie ze względów medycznych tylko z objadania się we wcześniejszych latach mojego życia).
Mimo tego, że jestem dość wysoką kobietą (173 cm) ważę znacznie za dużo (116 kg) i mam 26 lat. Toleruję swój wygląd i aktualnie staram się prowadzić zdrowy tryb życia.
Jednak czasami (nawet niestety dość często, bo nawet dwa razy w tygodniu pójdę do McDonalds i zjem coś tłustego... staram się to kontrolować, ale niestety ulegam pokusie) pozwalam sobie na coś mniej zdrowego. I tak stało się również wczoraj. Jednak napotkałam się na typowych "sebków".
Zostałam zwyzywana od debilek, ku*w, zostałam 6 razy kopnięta w du*ę i cytuję "no, ku*wa nie wyru*ałbym tej pie*dolonej grubaski". Ludzie, ja znam swój wygląd, a to naprawdę są bardzo przykre rzeczy... Opanujcie się, proszę.
Mimo tego, że jestem dość wysoką kobietą (173 cm) ważę znacznie za dużo (116 kg) i mam 26 lat. Toleruję swój wygląd i aktualnie staram się prowadzić zdrowy tryb życia.
Jednak czasami (nawet niestety dość często, bo nawet dwa razy w tygodniu pójdę do McDonalds i zjem coś tłustego... staram się to kontrolować, ale niestety ulegam pokusie) pozwalam sobie na coś mniej zdrowego. I tak stało się również wczoraj. Jednak napotkałam się na typowych "sebków".
Zostałam zwyzywana od debilek, ku*w, zostałam 6 razy kopnięta w du*ę i cytuję "no, ku*wa nie wyru*ałbym tej pie*dolonej grubaski". Ludzie, ja znam swój wygląd, a to naprawdę są bardzo przykre rzeczy... Opanujcie się, proszę.
mcdonalds otyłość sebek
Ocena:
139
(265)
Komentarze