Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#78059

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Dla mnie jest to piekielne.

Mam dość sporą kolekcję gier planszowych i karcianych. Takich dla dzieciaków/imprezowych po bardziej skomplikowane.

Na święta przywiozłam kilka gier, tak żeby pograć z bratem (11 lat), wzięłam raczej gry "edukacyjne", ażeby młody się czegoś nauczył.
Przyjechała nasza kuzynka (9 lat), no i razem z nimi "grałam" w "bystrzaka" - jest literka i temat i trzeba znaleźć odpowiednie hasło, np. temat: zwierzęta, literka: B i odpowiedź: np. baran. Wszystko fajnie.

Przychodzi ciotka - matka kuzynki. No i pyta się co robimy, dopytuje się o grę. I co? Zaczyna podpowiadać kuzynce. Zwracam jej uwagę, bo nie o to chodzi w grze. Dzieciak ma ruszyć głową. Przyznam, że sama też im podpowiadałam, ale obojgu i w taki sposób, aby zmusić ich do myślenia. Nie podawałam podpowiedzi na tacy.
I tłumaczenie, że ona jest młodsza jest co najmniej bez sensu. To, że ktoś jest młodszy nie oznacza, że trzeba dawać mu wygrywać. Na koniec jeszcze oczywiście usłyszałam jaka to kuzynka jest mądra, bo wygrała.

Oszustwem i faworyzowaniem!

faworyzacja

Skomentuj (20) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 254 (286)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…