Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#78260

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Trzy lata temu zmarła babcia mojego narzeczonego. W związku z tym przypadło nam mieszkanie po niej, jak i sporo rzeczy, typu książki, ubrania itp.

Wspólnie uznaliśmy, że nie będziemy sprzedawać ciuchów po babci, tak samo torebek i tym podobnych rzeczy, a spakujemy do worków i wrzucimy do kontenerów z odzieżą dla potrzebujących.

Babcia była osobą bardzo elegancką, rzeczy po niej nie były zniszczone, dodatkowo wiele z nich było markowych. Babcia nie ubierała się w byle co i byle jak.
Niemniej ja tych rzeczy nie chciałam, mama mojego faceta również nie, pakujemy i oddajemy.

Kilka dni później szłam do osiedlowego sklepu. Pogoda piękna, słoneczna, to i osiedlowe pijaczki jakoś tak chętniej wyszły pod drzewo się napić. Jakież było moje zdziwienie, jak zobaczyłam, że owe pijaki pod tyłkami mają... skórzane, markowe torebki po babci.
Nie pomyliłam ich z czymś innym. To były te same torebki. Dodatkowo wśród tego widziałam kilka kurtek po babci, również na ziemi, brudne, też robiły za kocyk pod tyłek pana pijaczka.

Teraz pozostaje pytanie: ktoś im to oddał? Czy już na bezczela okradli kontener z ubraniami dla potrzebujących rodzin?
Na drugi raz, jeśli będę chciała oddać komuś jakiekolwiek rzeczy, to pojadę bezpośrednio do domu dziecka czy samotnej matki. Wstyd!

osiedle pomoc społeczna

Skomentuj (28) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 196 (210)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…