Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#78433

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Mój mąż postanowił kupić swój pierwszy samochód (póki co jeździ moim starym, którego jeszcze nie sprzedałam po zakupie nowego).

Mężu pochodzi z artystycznej rodziny, mieszkającej od kilku pokoleń w kamienicy, w samym centrum dużego miasta. Nigdy u nich w domu nie było ani samochodu, ani żadnego mechanika, więc nie miał skąd wynieść wiedzy motoryzacyjnej.

U mnie wręcz przeciwnie. Ja chodziłam do technikum, kumplowałam się z kolegami, a nie koleżankami, prawo jazdy zdałam miesiąc po osiemnastych urodzinach i mam to wszystko właściwie w genach, bo mój tato jeszcze za komuny był kierowcą międzynarodowym w PKS i jeździł ciężarówkami nawet na bliski wschód, a ja tę pasję przejęłam. Byłam nawet bliska robienia prawa jazdy na ciężarówkę, ale zdrowie nie pozwoliło i skończyłam jako programistka.

Dlatego nie ma niczego dziwnego w tym, że po salonach, komisach i samochodach z ogłoszeń chodzimy razem, ja pytam o różne szczegóły i potem mężowi pewne rzeczy tłumaczę. W 50% przypadków spotyka się to z różnymi złośliwościami. Rekord ustanowił mentalnie wąsaty pan w pewnym komisie:

- Co Pan swojej baby słuchasz, baby się nie znają. Zobacz Pan ten samochód. Dobra maszyna, mocny silnik, bezwypadkowy, skóra, klima. Igła, nie słuchaj Pan zrzędzenia, kobita Panu chce go zbrzydzić, bo niepraktyczny, wózek się nie zmieści i zakupy duże nie wejdą. Ale jeździ dobrze. Siadaj Pan, mówię, nie będziesz chciał wysiadać. A baby nie słuchaj, na motoryzacji się nie znają.

Oczywiście, baby się nie znają. Na przykład, nie znają się na tym, że powyższy samochód miał przednie światła od wersji przed liftingiem, a tylne z tej po liftingu, więc tak, na 100% musiał być bezwypadkowy. Normalnie jak z fabryki. :D

PS: Uwaga natury bardziej ogólnej: przez 3 tygodnie oglądania rożnych aut, w żadnym komisie nie widzieliśmy jeszcze żadnego, które nie byłoby oszukane w jakiś sposób. Tak więc, albo nowy, albo używany bezpośrednio od właściciela...

komis_samochodowy

Skomentuj (18) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 232 (252)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…