zarchiwizowany
Skomentuj
(1)
Pobierz ten tekst w formie obrazka
Nie, sądziłam, że kiedyś będę narzekać na... śmiech.
Sama w sobie cudowna sprawa, ale przekonuję się, że jednak potrafi doprowadzać do szału (i z tego co rozmawiałam z ludźmi - nie tylko mnie).
Cecha zaobserwowana szczególnie u kobiet mniej więcej po 50-tce. (Mężczyźni też, ale mniej). Napad - wyraźnie widać - sztucznego śmiechu w sytuacji, w której nie ma nic śmiesznego.
Autentyczne przykłady:
- O, jeszcze otwarte? A ja myślałam, że tylko do 14 hłe hłe hłe...
- (Klientka przychodząc powtórnie) Musiałam wrócić, bo zapomniałam parasola hłe hłe hłe...
- Chciałam przyjść wczoraj, ale nie mogłam znaleźć dokumentu hłe hłe hłe...
I tak kilkanaście razy dziennie. A jeśli człowiek nie roześmieje się w odpowiedzi niejednokrotnie następuje foch i oskarżenia o ponuractwo, brak humoru, nadąsanie.
Sama w sobie cudowna sprawa, ale przekonuję się, że jednak potrafi doprowadzać do szału (i z tego co rozmawiałam z ludźmi - nie tylko mnie).
Cecha zaobserwowana szczególnie u kobiet mniej więcej po 50-tce. (Mężczyźni też, ale mniej). Napad - wyraźnie widać - sztucznego śmiechu w sytuacji, w której nie ma nic śmiesznego.
Autentyczne przykłady:
- O, jeszcze otwarte? A ja myślałam, że tylko do 14 hłe hłe hłe...
- (Klientka przychodząc powtórnie) Musiałam wrócić, bo zapomniałam parasola hłe hłe hłe...
- Chciałam przyjść wczoraj, ale nie mogłam znaleźć dokumentu hłe hłe hłe...
I tak kilkanaście razy dziennie. A jeśli człowiek nie roześmieje się w odpowiedzi niejednokrotnie następuje foch i oskarżenia o ponuractwo, brak humoru, nadąsanie.
Ocena:
-7
(33)
Komentarze