Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#78744

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Sprzątam właśnie w papierach i natrafiłam na umowę z pierwszą szkołą językową z którą współpracowałam jeszcze będąc na studiach. Tak czytam i czytam i w głowie mi się nie mieści, jak mogłam coś takiego podpisać. Ale po kolei.

Pomijając już stawkę godzinową, która była głodowa (wtedy wydawała mi się górą pieniędzy) znalazłam takie oto kwiatki:

1. Na oddanie sprawozdań i list obecności były tylko pierwsze dwa dni robocze miesiąca. Należało dostarczyć je do biura, najlepiej osobiście. Biuro otwarte 10-14, nie licząc przerwy obiadowej pani sekretarki. Za spóźnienie ze sprawozdaniami potrącali z wypłaty 10% za każdy dzień zwłoki. Sami mieli czas do 20 każdego miesiąca z wysłaniem wypłat. Oczywiście nigdy na czas nie były.

2. Za uczenie "na boku" kursantów ze szkoły czterocyfrowa kara finansowa. To akurat normalne, zabezpieczają się żeby nikt im nie podkradał uczniów. Co nie było normalne to, że ta kara obowiązywała w przypadku uczenia rodziny i znajomych kursanta. Ciekawe jak to wyglądało w praktyce, sprawdzali znajomych na Facebooku?

3. Kolejna kara finansowa, też czterocyfrowa, nawet większa od poprzedniej, za wcześniejsze zerwanie umowy. Jedynym wyjątkiem była ciężka choroba lektora albo rodziny lektora. Oczywiście to szkoła decydowała, co jest "ciężką" chorobą.

4. Ksero? Proszę bardzo, limit 2 strony na jedną lekcję z kursantem. Chcesz skserować więcej, na zapas? Musisz zapłacić.

5. Właściwie to punkt 4 można pominąć, bo i tak nie było czego kserować. Biblioteczka zatrzymała się w latach dziewięćdziesiątych i nie chciała stamtąd ruszyć.

6. Obowiązek przyjęcia nowego kursanta jeżeli dojazd do niego to mniej niż 25km. Całe szczęście miałam wtedy auto na gaz.

7. Do obowiązku lektora należało sprawdzanie czy kursant zapłacił za lekcje. Jeśli nie zapłacił, nie dostajesz wypłaty.

I ostatnia piekielność, tym razem dla kursantów. Uczeń mógł poprosić o zmianę lektora tylko w ciągu pierwszych 2 tygodni. Później się nie dało. Oczywiście wcześniej zrezygnować z lekcji też nie.

Ach, jak dobrze być na swoim...

szkoła językowa

Skomentuj (8) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 125 (133)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…