Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#78997

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Historia http://piekielni.pl/78991 przypomniała mi moje perypetie w gimnazjum.

Opis mojej urody (konieczny dla historii):

Mam naturalne, długie, brązowe włosy. Dość proste. Latem, pod wpływem słońca robią mi się na nich jaśniejsze pasemka. Jestem także posiadaczką długich, kruczoczarnych rzęs (wyglądają jak pomalowane lub sztuczne) i gęstych dolnych (jak z delikatnym eyelinerem), jasnych powiek ruchomych oraz trochę opalonej karnacji. Nigdy także nie miałam problemów z wypryskami na twarzy, przez co moja skóra wygląda do tej pory jak lekko muśnięta podkładem. Jest po prostu gładka i bez przebarwień. Ogólnie - jeśli nie jestem chora lub przemęczona to nie potrzebuję makijażu, bo natura sprawiła mi go na stałe.

Do rzeczy.

Pierwsza lekcja w gimnazjum - niemiecki.

Jako mały karakan usiadłam w pierwszej ławce, przy biurku. Nauczycielka spojrzała na mnie z pogardą i rzuciła: "Idź zmyć makijaż, to nie rewia mody".

Grzecznie odpowiedziałam, że nie mam makijażu, ale bezskutecznie. Nauczycielka nie odpuściła, po mojej wizycie w łazience obiecała pójść do wychowawczyni i zgłosić moje kosmetyki wodoodporne. Uwaga w zeszycie na deser.

Dzień następny, przerwa. Była u nas w szkole taka jedna matematyczka, na którą makijaż działał jak płachta na byka. Gdy, niczego nieświadoma, rozmawiałam z koleżanką, ona podeszła i swoim kciukiem przejechała mi po oku. Chciała mi zetrzeć makijaż... Skończyło się na wizycie z nią najpierw w łazience, później u dyrekcji.

Mama wezwana do szkoły z powodu mojego makijażu i pofarbowanych włosów. Moje zapewnienia o naturalności poszły na marne, mamy nerwy zepsute, na nic tłumaczenia. Konieczna wizyta u dermatologa i fryzjera po stosowne pieczątki. Dopiero po ich okazaniu miałam jako taki spokój.

Do końca gimnazjum co bardziej "cięte" na poprawianie urody nauczycielki krzywo na mnie patrzyły.

Może mało to piekielne, ale upierdliwe nad wyraz z perspektywy młodej osoby.

Skomentuj (30) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 209 (253)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…