Zostałam dzisiaj poproszona przez męża swojej koleżanki, żebym "zorganizowała" mu papier. Czyli wyniosła z pracy.
Nie jestem aż tak święta, żebym nie mogła jednej ryzy A4 wziąć, bo akurat jest taka potrzeba. Spoko, może mu sklep zamknęli czy coś...
Ale propozycja była bardziej złożona. 3 ryzy konkretnego papieru raz na dwa tygodnie - on sobie będzie po to przyjeżdżał, nie muszę mu nosić (łaskawca!).
Odmówiłam. I nie wiem, jak to skomentować.
Nie jestem aż tak święta, żebym nie mogła jednej ryzy A4 wziąć, bo akurat jest taka potrzeba. Spoko, może mu sklep zamknęli czy coś...
Ale propozycja była bardziej złożona. 3 ryzy konkretnego papieru raz na dwa tygodnie - on sobie będzie po to przyjeżdżał, nie muszę mu nosić (łaskawca!).
Odmówiłam. I nie wiem, jak to skomentować.
papier złodziej
Ocena:
215
(263)
Komentarze