Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#79593

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Parafrazując pewną krążącą po internecie sentencję:
Gdybym nie chodziła na basen nie wiedziałabym, że na świecie jest tylu idiotów.

Sezon w pełni więc dziś kilka smaczków z wrocławskiego Aqua Parku.

1. Tory do pływania.
Wielkim pływakiem nie jestem, ale żabką kilka basenów dla zdrowia i dobrego samopoczucia przepłynąć lubię.
We wrocławskim Aqua Parku są specjalnie wydzielone bodaj 4 tory na powietrzu. Świetna sprawa dla mnie laika pływania bo raz, że basen płytszy i krótszy a dwa, wiadomo latem na powietrzu przyjemniej się pływa.
Niestety nagromadzenie piekielnych w tym miejscu jest koszmarne.

- mamusie uczące ok roczne dzieci pływania na środku toru, albo po prostu przynoszące niemowlęta na tor, żeby mogły się popluskać,
- nastolatki opalające się przy jeden ze ścian toru, przez co właściwie cały tor zablokowany,
- pary obściskujące się na środku toru,
- Haliny nieuznające ruchu wahadłowego tylko płynące środkiem i np zawracające w połowie,
- dzieciaki wskakujące do basenu właśnie na tory, oczywiście nie patrząc czy ktoś akurat płynie czy nie
- tatuś z Brajankiem urządzający sobie zawody w chlapaniu na środku toru.

Co zabawne przy każdej grzecznie zwróconej uwadze słyszałam, że to ja robię problem i nie potrafię się zachować.

2. Fala.
We wrocławskim Aqua Parku jest specjalny basen, w którym co 30 minut włączany jest symulator fal morskich. Jest to naprawdę niezła zabawa, ale trzeba też przestrzegać pewnych zasad bo łatwo sobie zrobić krzywdę.
Z tym drugim oczywiście spora część narodu ma duże problemy.

- rodzice biorą sobie dzieciaki na większą głębokość, przez co Brajanek z Jessiką są co chwilę podtapiani przez falę i widać, że mają spore problemy z utrzymaniem się na powierzchni. W ramach ratowania się chlapią, machają rękami, kopią ludzi, momentami podtapiając ich. Oj tam, oj tam, taka super zabawa! Ratownik gwiżdże? To na pewno na kogoś innego!
- pływanie przy ścianie jest zabronione i nie trzeba być Einsteinem, żeby domyślić się dlaczego. Jedna większa fala + twoja głowa na ścianie stylizowanej na skałę i w najlepszym wypadku lądujesz w karetce.

Co robią ludzie? Oczywiście biegną do ściany, bo tam największy prąd. Ratownik gwiżdże? Odejdę na 2 sekundy i wrócę na pewno mnie nie zauważy.

3. Leniwa rzeka. Kolejna świetna atrakcja. Płytki basen (ok 70 cm wody) z prądem, który niesie człowieka po specjalnym torze. Niestety idealne miejsce potwierdzające, że za głupim dzieckiem stoi jeszcze głupszy rodzic.

Zderzenia w tym basenie zdarzają się dosłownie co 3 sekundy - zatrzymywanie się przy ścianie przy największym prądzie i to w dodatku na zakręcie gdzie osoba płynąca nie ma jak cię zobaczyć to standard. Rodzice upatrzyli sobie to miejsce jako przystanek w oczekiwaniu na dzieci. Wyobraźcie sobie teraz tą fantastyczną "kraksę", kiedy ok 10 osób wpada jedna na drugą ponieważ mamusia czeka sobie tam na córeczkę.

- wędrówki pod prąd bo Jessika zgubiła się gdzieś mamusi i trzeba jej poszukać,
- tatuś urządzający sobie zawody chlapania i wyścigi z synkiem przez co wpadał, potrącał i podtapiał właściwie każdą osobę, którą mijał,
- dzisiaj jedna dziewczynka chyba w ferworze dzikiej "zabawy" rzuciła się na mnie całym ciałem (nie wiem chyba mnie z kimś pomyliła), podtapiając mnie prawie zdarła ze mnie strój kąpielowy... mamusia obok myślicie, że zareagowała? Tak owszem słowami "Haha, a ja tu jestem". Ani przepraszam ani pocałuj mnie w d...
Dzieciaki w tym miejscu zachowują się dosłownie jak zwierzęta wypuszczone na wolność, a rodzice stoją z boku i im przyklaskują.
- mój absolutny "hit" - dwóch na moje oko 15-latków wskakiwało (!) z dość sporej jednak wysokości do tego baseniku. To, że nie doszło wtedy do tragedii uważam za prawdziwy cud.

I na koniec. Czy może mi ktoś wytłumaczyć po co kobietom pełny makijaż i wielka złota biżuteria na basenie?
Że nie wspomnę już o okularach przeciwsłonecznych noszonych w budynku...

PS. Zapomniałam o dzieciach kąpiących się na golasa. Zawsze jak widzę takie brzdące, to szlag mnie trafia i mam ochotę podejść i zapytać rodzica czy wie kto to pedofil i czy bardzo chce sprawiać takiej osobie "radość" golizną swojego dziecka. I jeszcze nastolatki w strojach tak skąpych, że moja super seksowna bielizna tylko na wyjątkowe okazje przy tym to przedwojenne pantalony. A potem krzyk i protesty, że uprzedmiotowienie kobiet i seksizm. No cóż.

basen aqua park wroclaw

Skomentuj (33) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 190 (234)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…