Moja teściowa jest osobą bardzo religijną i należy do pewniej grupy raczej do wspólnoty kościelnej.
Przynależność do tej wspólnoty to spotkania 2 razy w tygodniu, wyjazdy, wspólna modlitwa ale też rozmowy o problemach, świadectwa wiary itp.
To wszytko było by piękne, gdyby nie fakt, że teściowa często i ze szczegółami opowiada o tym co inni ludzie mówią w swoim gronie, w zaufaniu i o baaardzo intymnych sprawach.
Czasem próbuje jej przerwać bo nie chce słuchać że Jadzia 50 lat temu zdradzała męża a Gienia za komuny usuwała ciąże, ale się nie da. Musi opowiadać ze szczegółami także kiedy wczoraj odwoziłam ją na spotkanie bez problemu mogłam sobie połączyć osobę z historią. I patrzyłam na biednego Adama (nie starego jeszcze) i wiedziałam, że już nie działa jak facet działać powinien.
Może te opowieści to dowód zaufania jakie ma teściowa do mnie, bo w sumie się lubimy ale denerwuje mnie ta hipokryzja. Nie mogę jej wytłumaczyć, że to prywatne sprawy, że skoro ktoś zwierza się w grupie osób zaufanych to nie po to żeby wszystkie synowie i koleżanki spoza grupy to wiedziały.
PS. O sobie teściowa nie opowiada a byłoby o czym.
Przynależność do tej wspólnoty to spotkania 2 razy w tygodniu, wyjazdy, wspólna modlitwa ale też rozmowy o problemach, świadectwa wiary itp.
To wszytko było by piękne, gdyby nie fakt, że teściowa często i ze szczegółami opowiada o tym co inni ludzie mówią w swoim gronie, w zaufaniu i o baaardzo intymnych sprawach.
Czasem próbuje jej przerwać bo nie chce słuchać że Jadzia 50 lat temu zdradzała męża a Gienia za komuny usuwała ciąże, ale się nie da. Musi opowiadać ze szczegółami także kiedy wczoraj odwoziłam ją na spotkanie bez problemu mogłam sobie połączyć osobę z historią. I patrzyłam na biednego Adama (nie starego jeszcze) i wiedziałam, że już nie działa jak facet działać powinien.
Może te opowieści to dowód zaufania jakie ma teściowa do mnie, bo w sumie się lubimy ale denerwuje mnie ta hipokryzja. Nie mogę jej wytłumaczyć, że to prywatne sprawy, że skoro ktoś zwierza się w grupie osób zaufanych to nie po to żeby wszystkie synowie i koleżanki spoza grupy to wiedziały.
PS. O sobie teściowa nie opowiada a byłoby o czym.
Teściowa
Ocena:
125
(145)
Komentarze