Jestem rejestratorką w poradni. Do moich obowiązków należy m.in. telefoniczne przekładanie wizyt z powodu nieobecności lekarza.
Przyzwyczaiłam się już do mojej ukochanej usługi "Granie na czekanie" i słuchania "Ona tańczy dla mnie”, czy co tam akurat operator uznał za najlepsze czasoumilanie, ale telefon, który wykonałam ostatnio, wprawił mnie w prawdziwe osłupienie.
W słuchawce razem z sygnałem oczekiwania na połączenie odezwał się wesołkowato-zaczepny damski głos: "A teraz sobie poczekasz aż odbiorę! I co? Fajnie się czeka?”.
Komunikat był oczywiście zapętlony, a pod ten numer było dość ciężko się dodzwonić. Tak że wbił mi się w pamięć.
Może ustawimy sobie taki sygnał w rejestracji?
Przyzwyczaiłam się już do mojej ukochanej usługi "Granie na czekanie" i słuchania "Ona tańczy dla mnie”, czy co tam akurat operator uznał za najlepsze czasoumilanie, ale telefon, który wykonałam ostatnio, wprawił mnie w prawdziwe osłupienie.
W słuchawce razem z sygnałem oczekiwania na połączenie odezwał się wesołkowato-zaczepny damski głos: "A teraz sobie poczekasz aż odbiorę! I co? Fajnie się czeka?”.
Komunikat był oczywiście zapętlony, a pod ten numer było dość ciężko się dodzwonić. Tak że wbił mi się w pamięć.
Może ustawimy sobie taki sygnał w rejestracji?
Ocena:
143
(175)
Komentarze