Żyjemy sobie z mężem i naszym 5-letnim synem. Młody z racji tego że pracujemy również w wakacje musiał chodzić do przedszkola.
Pewnego wieczoru mąż poszedł się umyć i zapomniał przekręcić zamka w drzwiach. Młodemu zachciało się siku i wszedł do łazienki gdy akurat jego ojciec wycierał się po prysznicu.
Następnego dnia opowiadał dzieciom w przedszkolu, że jego tata ma dużo włosów nad siusiakiem, usłyszała to też przedszkolanka, która uznała że mój mąż jest pedofilem i zgłosiła nas do opieki.
Czekamy na wizytę. Co za czasy...
Pewnego wieczoru mąż poszedł się umyć i zapomniał przekręcić zamka w drzwiach. Młodemu zachciało się siku i wszedł do łazienki gdy akurat jego ojciec wycierał się po prysznicu.
Następnego dnia opowiadał dzieciom w przedszkolu, że jego tata ma dużo włosów nad siusiakiem, usłyszała to też przedszkolanka, która uznała że mój mąż jest pedofilem i zgłosiła nas do opieki.
Czekamy na wizytę. Co za czasy...
Ocena:
81
(165)
Komentarze