Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#79984

przez Konto usunięte ·
| Do ulubionych
Jakieś dwa tygodnie temu zapisałam się na siłownię. Generalnie dużo mnie kosztowało żeby przełamać swoją nieśmiałość i robić z siebie publicznego błazna, ale jako że wspieramy się nawzajem z przyjaciółką, to na tym etapie jestem szczęśliwym człowiekiem.

Zauważyłam kilka dni temu, że jakieś koksiki delikatnie podśmiechują się pod nosem z chłopca o figurze patyczaka, i przypomniało mi to historię mojej koleżanki.

Dziewczyna ma kilka kilogramów nadwagi, no ale w końcu stwierdziła że od tego chyba jest siłownia, żeby je zacząć zrzucać. Tak więc przełamała lody i ruszyła w bój. Pech chciał, że za chyba trzecim razem trafiła na dwie kopie Britney Spears, które ostentacyjnie wyśmiały dziewczynę... Przytaczać przykrych słów nie będę, bo nie do tego zmierzam. No koleżanka się zamknęła w sobie i nawet na taką parkową nie chce wychodzić.

Pewnie jest to rzadkie zjawisko, ale ciągle się gdzieś tam powtarza, jak już widzicie taką sytuację, reagujcie... jak "grubas" siedzi w domu i napierdziela w gry to źle, jak "grubas" wyjdzie z domu i próbuje coś z sobą zrobić to też źle bo "omfg, to takie nieestetyczne, że taka osoba trzęsie tłustymi wałkami na bieżni, no ja jestem taka zniesmaczona nie mogę na to "paczeć". Nie chcę tu wkładać wszystkich do jednego worka, podkreśliłam już wcześniej, że to pewnie nie zdarza się codziennie... Ale brońcie takich ludzi jak już widzicie coś takiego, dla nich to może być gwóźdź do trumny.

Skomentuj (21) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 148 (194)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…