W związku z przebudową linii kolejowej przebiegającej przez moje miasteczko, firma Torpol na zlecenie PKP (chyba) wykonała tunel pod torowiskiem w miejscu dawnego przejazdu "ze szlabanami".
Cel: wyeliminowanie potencjalnego zagrożenia wypadkiem oraz zlikwidowanie korków, które się na tym przejeździe często tworzyły.
Założenie słuszne, wykonanie dość sprawne. Zlikwidowano niestety lokalne skrzyżowanie, a drogę "podłączono" do skrzyżowania z drogą wojewódzką o ogromnym natężeniu ruchu.
Efekt: Za miliony monet przeniesiono korki o 200 m, z przejazdu kolejowego na drogę wojewódzką.
Kiedyś korki były jak przejeżdżał pociąg, teraz są od 6 do 20. Brawo, naprawdę w tym kraju nie ma inżynierów z jakąś wyobraźnią, którzy nie tylko na papierze umieją projektować organizację ruchu, czy tak ciężko zobaczyć jak wszystko wygląda "na żywo"?
Cel: wyeliminowanie potencjalnego zagrożenia wypadkiem oraz zlikwidowanie korków, które się na tym przejeździe często tworzyły.
Założenie słuszne, wykonanie dość sprawne. Zlikwidowano niestety lokalne skrzyżowanie, a drogę "podłączono" do skrzyżowania z drogą wojewódzką o ogromnym natężeniu ruchu.
Efekt: Za miliony monet przeniesiono korki o 200 m, z przejazdu kolejowego na drogę wojewódzką.
Kiedyś korki były jak przejeżdżał pociąg, teraz są od 6 do 20. Brawo, naprawdę w tym kraju nie ma inżynierów z jakąś wyobraźnią, którzy nie tylko na papierze umieją projektować organizację ruchu, czy tak ciężko zobaczyć jak wszystko wygląda "na żywo"?
inwestycje
Ocena:
116
(136)
Komentarze