Odwiedziła mnie dalsza kuzynka z prośbą wykonania obrusu na szydełku dla teściowej. Przyjechała bez uprzedzenia, ale już z kordokiem (nić do robótek ręcznych). Nie chcę mi się nic robić, a ostatnio wszyscy mają takie zachcianki.
Odmówiłam, gdyż i tak w poniedziałek wyjeżdżam na wakacje. Odpowiedź kuzynki zwaliła mnie z nóg - Ufff to dobrze, zdążysz zrobić to zrobić na ich rocznicę za 3 tygodnie!
No tak, bo akurat marzyłam o dzierganiu od świtu, żeby dotrzymać terminu.
Odmówiłam, gdyż i tak w poniedziałek wyjeżdżam na wakacje. Odpowiedź kuzynki zwaliła mnie z nóg - Ufff to dobrze, zdążysz zrobić to zrobić na ich rocznicę za 3 tygodnie!
No tak, bo akurat marzyłam o dzierganiu od świtu, żeby dotrzymać terminu.
Ocena:
144
(160)
Komentarze