Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#80404

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Jak już pisałem, byłem przedstawicielem handlowym. I jak w każdym tego typu zawodzie, awansowi w karierze towarzyszy coraz lepsze uposażenie.

Na początku do dyspozycji miałem Seicento w LPG tylko w godzinach pracy i tani telefon. Gdy doszedłem na już dość duży poziom i podpisywane kontrakty były na poziomie kilkuset tysięcy lub czasem miliona PLN (dla ciekawskich programy dla firm i systemy oraz maszyny do produkcji, kiedyś załatwiłem linię montażową za bagatela 6.000.000 zł), to miałem do dyspozycji przez 24 h na użytek własny wóz, przeważnie z segmentu F, najnowszy model telefonu bez limitów rozmów czy danych, dobry laptop i tablet oraz wysoki limit hotelowy 300 zł za nocleg. To wszystko ciężką pracą po 19 godzin na dobę i trasami typu Przemyśl => Szczecin.

W każdym razie Ciotuni zachciało się, by jej synek także podjął pracę w mojej firmie. Cóż, przekazałem CV, ale w kadrach zaznaczyłem, że przekazuję CV, a nie pracownik z polecenia. Jak się sprawdzi, to super.

No i start pracy. Dostał Nokię 6500 z 200 zł na miesiąc do wygadania i wóz Daewoo Matiz (kratka) ale wersja TOP, na godziny pracy pobierał i musiał zdawać.

Pracy nie podjął, bo, cytuję, "W tym wozie na dzielni się nie pokażę”.

Cioci poskarżył się, że nie dostał od razu Audi A8.

rodzina

Skomentuj (19) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 123 (181)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…