Hienizm cmentarny cz.2
Dziękuję za poradę w komentarzach poprzedniej historii. Podpisałam doniczkę i tym razem jej nie zabrano. Ale niestety dziadek i tak został okradziony.
Kupiłyśmy z babcią jakieś niecałe trzy miesiące temu nowe roślinki dla dziadka żeby zastąpić te ukradzione. W Lidlu akurat były takie malutkie, krzewiki Hebe. Wybrałam trzy różne i to takie najładniejsze co były do wyboru. W sumie 15 czyli całkiem tanio. No i krzewiki sobie ładnie rosły, chodziłyśmy z babcią co tydzień żeby podlewać i sprzątać na bieżąco. Idziemy dzisiaj i już z daleka widzę, że roślinek nie ma. Mnie oczy zapiekły, ale babcia to prawie się popłakała i widziałam po jej minie jak bardzo jej przykro.
Nie wiem jak można być takim chamem i świnią żeby okradać czyiś grób. I to nie tylko dziadek jest okradany. Rozmawiałyśmy z innymi paniami, które też sprzątały u swoich bliskich i mówiły, że im też notorycznie coś ginie.
Nie wiem już co robić. Nie chcę żeby dziadek miał te same moim zdaniem oklepane już trochę wrzosy i chryzantemy, ale z drugiej strony wystarczy że ktoś będzie mieć coś innego niż reszta i to znika. Pomożecie?
Edit po komentarzach:
Chyba rozważę kupienie kamery i zamontuję na drzewie.
Dziękuję za poradę w komentarzach poprzedniej historii. Podpisałam doniczkę i tym razem jej nie zabrano. Ale niestety dziadek i tak został okradziony.
Kupiłyśmy z babcią jakieś niecałe trzy miesiące temu nowe roślinki dla dziadka żeby zastąpić te ukradzione. W Lidlu akurat były takie malutkie, krzewiki Hebe. Wybrałam trzy różne i to takie najładniejsze co były do wyboru. W sumie 15 czyli całkiem tanio. No i krzewiki sobie ładnie rosły, chodziłyśmy z babcią co tydzień żeby podlewać i sprzątać na bieżąco. Idziemy dzisiaj i już z daleka widzę, że roślinek nie ma. Mnie oczy zapiekły, ale babcia to prawie się popłakała i widziałam po jej minie jak bardzo jej przykro.
Nie wiem jak można być takim chamem i świnią żeby okradać czyiś grób. I to nie tylko dziadek jest okradany. Rozmawiałyśmy z innymi paniami, które też sprzątały u swoich bliskich i mówiły, że im też notorycznie coś ginie.
Nie wiem już co robić. Nie chcę żeby dziadek miał te same moim zdaniem oklepane już trochę wrzosy i chryzantemy, ale z drugiej strony wystarczy że ktoś będzie mieć coś innego niż reszta i to znika. Pomożecie?
Edit po komentarzach:
Chyba rozważę kupienie kamery i zamontuję na drzewie.
Cmentarz komunalny w Leśnicy
Ocena:
84
(98)
Komentarze