Mamy z moim P. znajomego - uwielbiał zawsze gotować, uczy w jednej z lepszych szkół gastronomicznych. Wychowywaliśmy się razem (niewielka różnica wieku; on starszy), kontakt korespondencyjny zachowany, więc jako że oboje jesteśmy w rodzinnym mieście - spotkanie musi być.
Znajomy brał udział w jednym z popularnych programów kulinarnych (tytułu nie podam). Odpadł w PÓŁFINALE.
Obroty restauracji, w której pracuje - ot, zwykła restauracja dla zwykłych ludzi (kolega na co dzień zajmuje się czymś innym) - SPADŁY.
Dlaczego?
No bo tu pan odpadł, ja widziałem! W półfinale odpadł! To ja takiego gówna nie będę jadł!
Wiem, że zgłosił się na własne życzenie, dla sprawdzenia się i w ogóle. Ale ja tam bym chciała dostać jedzonko od kogoś, kto doszedł tak daleko (a nie oszukujmy się, w niektórych programach, mimo grania pod publiczkę, znajdują się naprawdę doświadczeni ludzie, którzy oceniają potencjał kucharzy).
Szef nie zwolni kolegi z pracy, wręcz przeciwnie, zachęcił go, by rozwinąć zwykły lokal na nieco wyższy poziom (mimo że obroty spadły).
Ale przeciętny "polski-nosacz" i tak powie, że go okradli, bo ugotował mu pan, który odpadł, bo on w telewizji widział.
Znajomy brał udział w jednym z popularnych programów kulinarnych (tytułu nie podam). Odpadł w PÓŁFINALE.
Obroty restauracji, w której pracuje - ot, zwykła restauracja dla zwykłych ludzi (kolega na co dzień zajmuje się czymś innym) - SPADŁY.
Dlaczego?
No bo tu pan odpadł, ja widziałem! W półfinale odpadł! To ja takiego gówna nie będę jadł!
Wiem, że zgłosił się na własne życzenie, dla sprawdzenia się i w ogóle. Ale ja tam bym chciała dostać jedzonko od kogoś, kto doszedł tak daleko (a nie oszukujmy się, w niektórych programach, mimo grania pod publiczkę, znajdują się naprawdę doświadczeni ludzie, którzy oceniają potencjał kucharzy).
Szef nie zwolni kolegi z pracy, wręcz przeciwnie, zachęcił go, by rozwinąć zwykły lokal na nieco wyższy poziom (mimo że obroty spadły).
Ale przeciętny "polski-nosacz" i tak powie, że go okradli, bo ugotował mu pan, który odpadł, bo on w telewizji widział.
gastronomia ludzie konkursy
Ocena:
122
(158)
Komentarze