Mam małe dziecko. Stojąc na czerwonym świetle, zawsze stawiam wózek równolegle do jezdni i dodatkowo włączam hamulec w wózku, tak żeby na pewno mi dziecko nie zjechało na ulicę, mimo że wózek cały czas dodatkowo trzymam.
Stoję sobie któregoś dnia na czerwonym w ustawieniu jak wyżej. Zapala się zielone światło dla pieszych, więc odblokowuję hamulec, odwracam wózek przodem do pasów (czyli zielone świeci się już dobrych kilka sekund), jeszcze ostatni look na samochody i mam wchodzić na przejście, gdy tuż przed wózkiem śmignął jakiś baran na bardzo głębokim czerwonym...
Stoję sobie któregoś dnia na czerwonym w ustawieniu jak wyżej. Zapala się zielone światło dla pieszych, więc odblokowuję hamulec, odwracam wózek przodem do pasów (czyli zielone świeci się już dobrych kilka sekund), jeszcze ostatni look na samochody i mam wchodzić na przejście, gdy tuż przed wózkiem śmignął jakiś baran na bardzo głębokim czerwonym...
Przejscie dla pieszych
Ocena:
145
(161)
Komentarze