Zakupy poranne w piekarni.
Już miałem być obsługiwany gdy do piekarni weszła pani i z szybkością błyskawicy powiedziała:
- Jestem w ciąży! Chleb razowy, 4 bułki orkiszowe.
Nie zdążyłem nic powiedzieć, ale za mną pani powiedziała dosadnie, ja też jestem w ciąży, ale kultury i mózgu mi ciąża nie odebrała.
Ta ekspresowa klientka wychodząc odpowiedziała jej:
- Głupi babsztyl.
Kolejka była "ogromna", za mną była pani w ciąży i starszy pan. Chciałem przepuścić panią za mną stojącą, ale kulturalnie podziękowała i stwierdziła, że nie wykorzystuje nienarodzonego dziecka do załatwiania zakupów poza kolejnością.
Tak, wiem, każdą ciąże przechodzi się inaczej, ale ludziom powoli odbiera wszelakie przejawy kultury osobistej, a wystarczyłoby, dzień dobry, przepraszam, czy przepuszczą mnie państwo, ale lepiej na chama, w sumie tacy mają w życiu łatwiej.
Już miałem być obsługiwany gdy do piekarni weszła pani i z szybkością błyskawicy powiedziała:
- Jestem w ciąży! Chleb razowy, 4 bułki orkiszowe.
Nie zdążyłem nic powiedzieć, ale za mną pani powiedziała dosadnie, ja też jestem w ciąży, ale kultury i mózgu mi ciąża nie odebrała.
Ta ekspresowa klientka wychodząc odpowiedziała jej:
- Głupi babsztyl.
Kolejka była "ogromna", za mną była pani w ciąży i starszy pan. Chciałem przepuścić panią za mną stojącą, ale kulturalnie podziękowała i stwierdziła, że nie wykorzystuje nienarodzonego dziecka do załatwiania zakupów poza kolejnością.
Tak, wiem, każdą ciąże przechodzi się inaczej, ale ludziom powoli odbiera wszelakie przejawy kultury osobistej, a wystarczyłoby, dzień dobry, przepraszam, czy przepuszczą mnie państwo, ale lepiej na chama, w sumie tacy mają w życiu łatwiej.
ciąża
Ocena:
102
(152)
Komentarze