Roszczeniowość...
W jednym z centrów handlowych prócz pokoi dla matki z dziećmi jest duży pokój rodzinny.
Duży, tzn. więcej przewijaków, podgrzewaczy i miejsca do karmienia. Ogólnie zdarzało się iż kilkoro rodziców z dziećmi zajmowało się nimi i nie było problemów.
W każdym razie młody zasygnalizował pilną potrzebę dwójki i że zaraz pielucha będzie wymagać zmiany, a że rodzinny dosłownie dwa kroki to idę.
No i pod pokojem stoją dwie matki z wózkami. Pytam:
- Kolejka?
- Nie, w środku jakaś karmi i nie pozwala wchodzić.
Zaznaczę jest tam miejsce dla kobiet karmiących zakryte kotarą.
Cóż, młody ma pełną pieluchę to wchodzę i od razu...
- Proszę wyjść, ja KARMIĘ!!!!
- No i co z tego? Pokój jest dla wielu, pani karmi, ja przebieram.
- Pan mi dziecko stresuje i pokarm nie leci!!!!
H mnie to obchodzi.
W tym momencie chyba usłyszawszy kłótnię wchodzą inne matki, a nasza roszczeniowa tylko krzyk. ONA KARMI!
Czy tak trudno żyć wspólnie?
W jednym z centrów handlowych prócz pokoi dla matki z dziećmi jest duży pokój rodzinny.
Duży, tzn. więcej przewijaków, podgrzewaczy i miejsca do karmienia. Ogólnie zdarzało się iż kilkoro rodziców z dziećmi zajmowało się nimi i nie było problemów.
W każdym razie młody zasygnalizował pilną potrzebę dwójki i że zaraz pielucha będzie wymagać zmiany, a że rodzinny dosłownie dwa kroki to idę.
No i pod pokojem stoją dwie matki z wózkami. Pytam:
- Kolejka?
- Nie, w środku jakaś karmi i nie pozwala wchodzić.
Zaznaczę jest tam miejsce dla kobiet karmiących zakryte kotarą.
Cóż, młody ma pełną pieluchę to wchodzę i od razu...
- Proszę wyjść, ja KARMIĘ!!!!
- No i co z tego? Pokój jest dla wielu, pani karmi, ja przebieram.
- Pan mi dziecko stresuje i pokarm nie leci!!!!
H mnie to obchodzi.
W tym momencie chyba usłyszawszy kłótnię wchodzą inne matki, a nasza roszczeniowa tylko krzyk. ONA KARMI!
Czy tak trudno żyć wspólnie?
Manu
Ocena:
182
(210)
Komentarze