Odnośnie prowadzenia po alkoholu. Moja firma ma kilka linii produkcyjnych do niedużych zamówień artykułów spożywczych. No i z czasem otworzyliśmy nową filię w pewnym rejonie kraju. Chodziło tylko i wyłącznie o koszt produktów, gdyż był on tam popularny w hodowli i co za tym ceny niższe, a dwa taniej było w transporcie.
W każdym razie zakład otwarty to i pracowników potrzeba.
A zaznaczę iż moja firma ma zero tolerancji na alkohol w pracy i każdy to podczas wchodzenia na zakład, oraz wyrywkowo w trakcie i po pracy jest poddawany szybkiemu badaniu.
W każdym razie filia powstała w regionie o dość wysokim bezrobociu i jak sądzono będzie sporo chętnych do pracy, zwłaszcza iż dawaliśmy godziwe warunki i umowę o pracę. No i co? Nie ma dnia, że alkoblow nie świeci się na czerwono/żółto.
Ciągle w ludziach jest małpeczka/piwko przed pracą to norma, bo kiedyś tak było. Przychodzenie na kacu, zwłaszcza po wypłatach.
Mamy tam 13 wakatów i musimy dowozić pracowników.
Co jest ciągle w tym narodzie?
W każdym razie zakład otwarty to i pracowników potrzeba.
A zaznaczę iż moja firma ma zero tolerancji na alkohol w pracy i każdy to podczas wchodzenia na zakład, oraz wyrywkowo w trakcie i po pracy jest poddawany szybkiemu badaniu.
W każdym razie filia powstała w regionie o dość wysokim bezrobociu i jak sądzono będzie sporo chętnych do pracy, zwłaszcza iż dawaliśmy godziwe warunki i umowę o pracę. No i co? Nie ma dnia, że alkoblow nie świeci się na czerwono/żółto.
Ciągle w ludziach jest małpeczka/piwko przed pracą to norma, bo kiedyś tak było. Przychodzenie na kacu, zwłaszcza po wypłatach.
Mamy tam 13 wakatów i musimy dowozić pracowników.
Co jest ciągle w tym narodzie?
alkohol
Ocena:
160
(174)
Komentarze