Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#81702

przez Konto usunięte ·
| Do ulubionych
Niewiedza, brak szkoleń dla personelu czy po prostu chęć "bycia mądrzejszym" od klienta?

Wybierzcie sami.

Mam telefon z funkcją NFC - mogę płacić, nie szukając plastiku w portfelu i bardzo często z tego korzystam.

Sklep osiedlowy,godziny wczesnoporanne.
Wracałam z porannego joggingu i stwierdziłam, że zaraz umrę jeżeli nie zjem czegoś słodkiego.

Hyc do sklepu, baton wybrany, kierunek kasa.

Przywitałam się, nie uzyskując nawet zwrotnego "...bry", czy pocałuj mnie w nos. Czułam, że zaraz może być niefajnie.

Kasjerka (starsza pani) skasowała słodkość, burkliwie podała cenę.

Powiedziałam, że płacę zbliżeniowo, co spotkało się z nieprzychylnym łypnięciem.

Przybliżyłam telefon do pinpada co spotkało się z krzykiem:

- Co robi? Niech się nie bawi, tylko przyłoży kartę! Bawić jej się zachciało!

Wytłumaczenie, że można płacić używając telefonu, najwyraźniej nie trafiało do tej pani.

Dopiero ochroniarz zobaczywszy co się dzieje, zawołał osobę prowadzącą zmianę i mogłam dokończyć płatność przy poburkiwaniach kasjerki, że kto to widział, itd itp.

Coś mi się zdaje, że ta pani długo nie popracuje.

W moim byłym miejscu pracy, każda kasjerka (nieważne, czy starsza, młodsza - każda jak jeden mąż) musiała wiedzieć czym jest:

- BLIK
- Cashback
- płatność za pomocą NFC

I nikt nie robił takich wydziwiań.

Ręce opadają.

Skomentuj (16) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 137 (209)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…