Noc w mieście. Droga czteropasmowa, po dwa pasy na stronę. Czerwone światło. Stoję na prawym, przede mną - na pierwszym miejscu - audi (80 B4 avant - dla ciekawskich). Widzę w lusterku, że coś jeszcze podjeżdża do tego skrzyżowania. Ciemno, nie widzę, co konkretnie.
Zapaliło się żółte i audi wyrywa z rykiem silnika i piskiem opon. Gość za mną widzę zmienia pas na lewy, but w podłodze i... dyskoteka na dachu.
I na co komu to było?
Zapaliło się żółte i audi wyrywa z rykiem silnika i piskiem opon. Gość za mną widzę zmienia pas na lewy, but w podłodze i... dyskoteka na dachu.
I na co komu to było?
Ocena:
122
(166)
Komentarze