Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#81719

przez Konto usunięte ·
| Do ulubionych
Moja Mama, lat teraz 57, jakiś rok temu w końcu wzięła się za siebie. Mająca od urodzenia problemy z wagą, od zawsze posiadająca kilkanaście kilogramów za dużo, w końcu osiągnęła to, o czym zawsze marzyła.

Ja, zawsze szczupła, przytyłam, w związku z czym zamieniłyśmy się garderobą, śmiejąc się przy tym. Oczywiście chodzi tu tylko o odzież wierzchnią, nie muszę chyba tego tłumaczyć. Wymianie podlegały kurtki, bluzki, bluzy, swetry itp. Wszystko w dobrym stanie, bo waga zmieniła nam się w pół sezonu praktycznie.

Koleżanki i znajomych Mama zawsze miała wyselekcjonowanych, ale od kiedy waży 30 kg mniej niż ja stało się coś, czego obie się nie spodziewałyśmy. Znajomi jakby się... zdematerializowali...

Usłyszałyśmy obie, ale szczególnie Mama, wiele przykrych słów. Mama dowiedziała się, że ma raka (!) i powinna się zbadać. To było najbardziej przykre. Zaczęto nam obu strasznie dosrywać, że jak niby można się tak utuczyć jak prosiak (ja) oraz wysuszyć (Mama). Kiedy opowiadałyśmy o zamianie ubrań, zostałyśmy okrzyknięte lumpeksem stulecia. Nagle obie wyglądamy po prostu strasznie wg opinii i wszyscy się z nas śmieją. Wiem, że w wieku 57 lat nie ma się jędrnej skóry, ale mimo wszystko jest bardzo dobre dla organizmu nieposiadanie nadwagi 20 kg, prawda? Dodam, że Mama nie umie sobie poradzić z tymi podśmiechujkami i bardzo to przeżywa.

Wszystko się wydało podczas kolejnej imprezy, na której jedna z (byłych już) koleżanek otwarcie prosto w oczy wypaliła, że takie osoby jak Mama powinny zostać pulchne już zawsze, a jak mają raka, to nie powinny się w ogóle pokazywać. I wtedy Tata wkroczył do akcji. Powiedział, że jego żona zawsze była i na zawsze będzie jedyną kobietą w jego życiu, niezależnie od tego ile ma kg. Było to szokujące, bo Tata jest na co dzień bardzo spokojnym człowiekiem. Mi aż łezka poleciała z dumy.

Chodziło o to, że Tata zawsze miał wiele adoratorek przez to, że czas jest dla niego łaskawy. Oczywiście było to wszystko w granicach przyzwoitości i dobrych zasad, ale teraz, kiedy Mama schudła, chętne panie zaczęły swoją zazdrość, złość i zawiść wylewać na nią, straciwszy nadzieję na "okazję".

O piekielnościach związanych z Tatą następnym razem.

Skomentuj (16) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 169 (201)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…