Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#81755

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Historia bedzie o mojej eks dziewczynie X (lat 26) i jej przyjaciółce Y (27).
X poznałam w bardzo kiepskim momencie życia - to ona mnie 'naprostowała' na w miare ambitnego czlowieka. Dlatego po rozstaniu starałam się żyć z nią w zgodzie z widokami na tzw. Przyjaźń. Jednakże kiedyś przeszła samą siebie.
Zdarzyło mi się wyjechać do pracy za granicę, gdzie nie miałam Internetu, więc nie mogłam zweryfikować otrzymanych informacji (Jestem pewna, że byłaby wzmianka w mediach lokalnych)
Pewnego ranka obudził mnie telefon od Y: X miała wypadek - jest źle.
Popołudniu kolejna wiadomość: X nie żyje.
Pamiętam, że nie mogłam uwierzyć i próbowałam bezskutecznie dodzwonić się do eks dziewczyny. Załamałam się, odezwały się stare problemy z sercem... ogólnie rzecz biorąc miałam wszystkie te dziwne fajerwerki towarzyszące czarnej rozpaczy.

W środku nocy dostałam smsa zza światów od X. Chciala sprawdzić czy naprawdę ją kocham.
Najbardziej piekielny jest fakt, że taki numer zrobiły mi dorosłe kobiety - przypomnę: 26 i 27 lat.

Skomentuj (3) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 0 (44)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…