Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#82057

przez Konto usunięte ·
| było | Do ulubionych
Opiszę o pewnym idiocie w sprawie " Jesteś kierowcą to masz obowiązek mnie wozić"
Rozpoczynając studia byłem dumnym posiadaczem Poloneza Caro w LPG. Tani w użytkowaniu i jeździ i ojciec już go nie potrzebuje także tylko mój.
W każdym razie stałem się KIEROWCĄ!.
Jako iż w trakcie studiów pracowałem ( luźno ale szef OK) to czasem wracałem 23 do domu.
No i odezwał się pewien "Kolega" ze studiów.
Cytuję.
Szembor słuchaj jest sprawa. Muszę być na imprezie/grillu tylko 100 kilometrów od miasta. Zatem wpadaj i mnie zawieź, a rano skocz pomnie. I to co powiedział STAWIAM CI BROWARA. Ale za 400km o paliwko nie wspomniał. A wyjaśnię wiozę jego powrót i rano znowu trasa.
Odpowiadam, Sorki jestem po pracy i mam tylko ochotę na piwko i sen.
Godzinę potem pukanie do drzwi i mam wizytę policji w sprawie jazdy po alkoholu.
Alkomat i mam w wydychanym bo piłem piwko przy kolacji.
Ale mem też przyjaciela ojca, prawnika. Rozpętał taką G burzę o moją sprawę, że:
Czemu zabrali mnie z domu na komendę?
Skoro piłem w domu to czemu nie było badań specjalistycznych krwi na alko?
Itd itp.
W każdym razie celowo doprowadził do sprawy sądowej i wzywania świadków zdarzenia. I zgłaszający był kolega co odmówiłem mu podwózki.
Dostał za fałszywe zeznania.

ludzie

Skomentuj (12) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 45 (177)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…