Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

#82107

przez ~Anka42 ·
| było | Do ulubionych
Witam, chciałabym wam przedstawić sytuacje sprzed paru dni a dotyczy ona naszej cudownej służby zdrowia i porządku w którym ona funkcjonuje. Zaczynajac od początku, mam córkę, lat 17 z dużymi problemami ze zdrowiem, niby nic poważnego ale drobne sprawy zdarzają się co tydzień. Ostatnio zaczęła mi mdleć, przelewać się przez ręce i szybka decyzja, badanie krwi. Wykazało TSH koło 6,5 co według pediatry na jej wiek jest już poważna niedoczynnością... dostaliśmy skierowanie i dzwonimy do najbliższego endokrynologa dziecięcego. I teraz wyobraźcie sobie moją minę jak pani w recepcji uprzejmym głosem poinformowała mnie ze najbliższe terminy są na maj 2019, kiedy młoda już skończy 18 lat wiec dziecięcy jej wtedy nie przyjmie... a ten „od dorosłych” nie przyjmie jej na skierowanie od pediatry, musi być od internisty który niepełnoletniej nie przyjmie.
I ja się pytam na co kurrr ja płace składki co miesiąc? Trzeba było i tak iść prywatnie i zapłacić 200 zł za jedna wizytę, leki nierefundowane i ogólnie rujnowanie portfela bo ty obywatelu ośmieliłeś się zachorować w tym kraju.

Skomentuj (3) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -6 (24)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…