Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#82171

przez ~chaser ·
| Do ulubionych
Jedna z najgorszych plag w miastach - żule parkingowe.

Jak ktoś nie zna tego zjawiska, to już tłumaczę. Jest to nic innego jak wymuszanie haraczu. Otóż staje taki podczłowiek przy miejscu parkingowym i macha przejeżdżającym kierowcom, że jest wolne. Gdy ktoś zaparkuje, pasożyt żąda pieniędzy. Jeśli nie dostanie, to uszkodzi samochód. Policja i straż miejska ma ten proceder tam, gdzie słońce nie dochodzi.

Jadę ostatnio do centrum handlowego i widzę takiego żula jak "zaprasza" na miejsce zaraz przy wejściu. Nie skorzystałem i pojechałem na parking podziemny. Zostawiłem auto i choć miałem zrobić zakupy i szybko wracać do domu, postanowiłem zadzwonić na straż miejską, z nadzieją że usuną szkodnika.

Dzwonię. Zagrożenia żadnego, de facto, nie ma, więc nie chcąc blokować linii alarmowej, dzwonię na zwykły numer. Czekam kilka minut. Nic. Dzwonię drugi raz, to samo. Trzeci, znowu. Łącznie spędziłem 40 minut na próbach dodzwonienia się na straż miejską, bez skutku.

żule parkingowe

Skomentuj (10) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 119 (155)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…