Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

#82417

przez (PW) ·
| Do ulubionych
W tym momencie wydaje mi, że mam jakąś obsesję, a może oczekuję higieny w miejscu pracy, aż nadto… Ale od początku…

Od dawna dbam o włosy, aż nazbyt przesadnie. Zawsze świeże, pachnące, bez grama łupieżu, bo działam zachowawczo. Ale o co chodzi?

4 dni temu wybrałam się do fryzjera w mej mieście, w której aktualnie przebywam. Niby nic, ale musiałam zrezygnować z mojego zaufanego salonu, ponieważ wszystkie panie, jakoś się złożyło, że poszły na macierzyński i pozostała tylko jedna fryzjerka. Okej, spróbujmy czegoś innego.

Generalnie salon okej, wysokie oceny w google, profesjonalna pani fryzjerka, usługa wykonana tak, jak powinna, cena trochę za wysoka, jak na obecne warunki, ale da się przeżyć. Ale, ale… Wtedy nie byłoby tej historii.

Otóż moją uwagę przykuło po myciu zawijanie włosów w ręcznik. Nie standardowo w jednorazowy, ale te grube ręczniki, wielokrotnego użytku. Natomiast wtedy pomyślałam, że w porządku, może dobrze je krochmalą, lub inne rzeczy z nimi robią, co by były nieskazitelnie czyste.
O ja naiwna…

Po 2 dniach skóra głowy zaczęła schodzić płatami, więc nic, wybieram się do salonu, aby wyjaśnić i zasięgnąć porady, co się dzieje. Czy już włosy wypadają, i amen, kaplica, czy dermatolog wystarczy.

To, co usłyszałam od fryzjerki, ścięło z nóg. A były to dokładnie zdania:

- PANIKUJE PANI. OT, ZWYKŁY ŁUPIEŻ PANI „GDZIEŚ” ZŁAPAŁA. NO MOŻE TROCHĘ MOCNIEJSZY. PIĘĆ MYĆ NIZORALEM I PRZEJDZIE.
- Przepraszam, ale to może te ręczniki, może coś z nimi nie tak?
- HAHA, PROSZĘ PANI. JAK PANI IDZIE DO KOSMETYCZKI, I APLIKUJĄ PANI TEN SAM KREM CO WSZYSTKIM, A PO DWÓCH DNIACH WYSKAKUJE PANI PRYSZCZ, TO TEŻ TAK PRZYCHODZI SIĘ PANI AWANTUROWAĆ??

Zabrakło mi komentarza.

Skomentuj (10) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 113 (159)

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…