Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Canarinios

Zamieszcza historie od: 21 listopada 2015 - 9:33
Ostatnio: 11 listopada 2023 - 11:52
  • Historii na głównej: 113 z 209
  • Punktów za historie: 31854
  • Komentarzy: 304
  • Punktów za komentarze: 1691
 
zarchiwizowany

#70169

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Młodzieży dokąd Ty zmierzasz.

W mojej pracy często zdarza się, że mamy oferowaną pewna korzyść w zamian za jak to powiem dogadanie się. I niestety muszę stwierdzić, że takich osób jest jednak trochę. Ale wszystko do czasu, tak czy owak głównie mamy oferowane pieniądze z pewnym wyjątkiem.
Otóż, i prym wiodą w tym gapowiczki praktycznie z całej Europy wschodniej. Dogadanie się w sposób Damsko-Męski. Przeważnie są to studentki na wymianie, ale dziś z kolegą po prostu doznaliśmy szoku. Propozycję taką złożyły nam dziewczyny w wieku 15 lat! Na legitymacji dokładnie widziałem pesel 00 na początku. Kto wychowuje takie dzieci? A i dodam adresy z legitymacji niebyły z jakiś patologicznych regionów, ale z rejonu dość lepszego głownie domy i wille.


Na zakończenie dodam osobiście brzydzi mnie łapówkarstwo i tego nie robię, jakby kto chciał mnie wrzucić z innymi do wspólnego wora, choć powiem czasami pokusa jest.

komunikacja_miejska

Skomentuj Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -5 (39)
zarchiwizowany

#70130

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Rozpoczynamy z kolega kontrolę i jest chłopak bez biletu.
Pijany i mamy za przeproszeniem mu obci...ć
Cóż wzywamy policję, i trafia się blisko końca trasy jest patrol. Chłopaki świeżo zaczęli służbę. Jak się okazało pasażer ma dokument , a po wrzuceniu na bęben czyli sprawdzeniu wychodzi na czerwono, czyli do zatrzymania.

Po chwili policjant cytuje" Wisimy wam piwo mamy z 6 godzin zabawy z nim zamiast na ulicach. Facet poszukiwany za morderstwo"

Nosz nie zapłaci.

komunikacja_miejska

Skomentuj (25) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 220 (370)
zarchiwizowany

#70127

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Mamy w pracy przykazane zespół do kontroli składa się z maksimum 3 kontrolerów z wyjątkiem kontroli nocnych, tam może być nas więcej. Ale zarabiać trzeba i przepisy obejść można.
Były oczywiście już skargi, ale kierownik naszej sekcji stwierdził " ma je w D... bo jest super skuteczność"

Sytuacja pierwsza. Wpadamy w pięciu chłopa do autobusu, oficjalnie jako dwa odrębne zespoły, ale dziwnym trafem razem wybierające te same pojazdy. Nie ma gdzie uciekać, wykasować itd. Średnio każdy z nas po 2 mandaty pisał.
Treść skargi cytuje " Wpadło tylu poczułem się osaczony" i tak jechał bez biletu ten pasażer.

Sytuacja druga. Działamy na dwa wagony jedna ekipa po cichu siedzi w pierwszym i czeka aż druga zacznie kontrole w drugim.
Przeważnie trzy, cztery osoby przebiegają do pierwszego i idą na tył obserwować kiedy ekipa z drugiego będzie przechodzić z wagonu do wagonu. A tu zonk bo za plecami kanary już proszą o bilety. A wtedy gdy my ich piszemy osoby na przystanku widzą nas w pierwszym wagonie to idą do drugiego na przód obserwować i znowu za plecami kanary.
Tak jest to wredne jak choler..

Oczywiście skarga cytat " uciekłem jednym wpadłem na drugich to łapanka"


A i oczywiście zaczeliśmy działać w ciągłej łączności przez telekonferencje i słuchawki w uszach, także stojąc tyłem słyszę " jedynka w niebieskiej z plecakiem za tobą uciekł i obserwuje"
Od razu wiem do kogo podejść.

To kto piekielny ;-)

komunikacja_miejska

Skomentuj (61) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 117 (303)
zarchiwizowany

#69926

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Miał być komentarz, ale dla wszystkich hejtujących po nas kanarach spływa to jak po kaczkach, gdyż słyszymy to codziennie 50 razy. Także zanim komentarz oprzesz na hejcie a nie merytorycznym podejściu. To spraw sobie samogwałt, który da Tobie więcej przyjemności.

Jak pisałem o chłopaku i mandacie zauważyłem pewną tendencję.
Każdy polak jest prawnikiem na co najmniej poziomie doktora prawa.
Przepisy zna bo skoro uważa coś za słuszne to tak jest, lub słyszał bo było tak 50 lat temu.
Jest taki przypadek " jeden przystanek za darmo" T prawda kiedyś należało skasować bilet bezzwłocznie po wejściu do pojazdu, ale nie później niż po dojechaniu do kolejnego.
Powodowało to iż ludzie podjeżdżając tylko jeden bo bliżej szukali biletu i hops przystanek oni wysiadają.
Ale przystanek przystankowi nierówny np jeden idziesz piechtą 30 sek, a drugi 15 minut.
Przepisy się zmieniły, a ludzie swoje.

Takie przykłady.
Jeżdzę za darmo bo:
bezrobotna
mam dziecko
samotna matka
uczę się
kiedyś siedziałem
bezdomny
mało zarabiam
studiuję
ojciec nie żyje
tramwaj się spóźnił
bo jeden przystanek można
bo i tak autobus jedzie

Ludzie są przepisy i je respektujcie potem tylko macie problemy a my ubaw.

komunikacja_miejska

Skomentuj (50) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 98 (314)
zarchiwizowany

#69890

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Oj to ja byłem piekielny, ale podstawowa zasada "Nie wqr.. kanara"
Ujawniłem chłopaka jadącego na podwójnie skasowanym bilecie. Ok poprosiłem o dokument lub opłacenie na miejscu, lecz w obu przypadkach: On nie ma dokumentu i pieniędzy.
No to może telefonicznie potwierdzimy dane? Oj jemu się telefon popsuł, ale da 20zł i się dogadamy.
Oj nie tak dobrze bratku akurat tutaj jest komenda, podejdziemy. Chłopak zmieszany nie chce iść, prosi darujcie mi. Ale ma pecha, akurat na patrol wyjeżdża radiolka i prosimy o interwencje.
Chłopak cały czas prosi o darowanie, ale sorry to tylko praca.
No i finał.
Policjantka
Gapowicz

P- Poproszę dowód osobisty.
G-Nie posiadam zgubiłem.
P-Pouczam nieokazanie dokumentu policji na wezwanie jest wykroczeniem, podobnie jak kontrolerom, także jak znajdziemy dokument.
G-Ja go nie mam.
P-Proszę do radiowozu.

5 sek potem znajduje się dowód.

G-Zapomniałem że go mam.
P-Mandat karny 500zł, nie podałeś danych, nie okazałeś kontrolerom i nam dokumentu i twierdzisz,że go nie masz bo zgubiłeś. I ciesz się bo kontrolerzy powiedzieli, że chciałeś dać im 20zł.


Nie wqr kanara.

komunikacja_miejska

Skomentuj (33) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 4 (188)