Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Canarinios

Zamieszcza historie od: 21 listopada 2015 - 9:33
Ostatnio: 11 listopada 2023 - 11:52
  • Historii na głównej: 113 z 209
  • Punktów za historie: 31924
  • Komentarzy: 304
  • Punktów za komentarze: 1691
 

#90819

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Sytuacja u żony.

Jej firma mieści się blisko cmentarza. Ma wielki ogólnodostępny teren parkingowy tuż przy ulicy. Zawsze pozwalano tam parkować bo i tak 1 listopad to dzień wolny.

W tym roku niestety. A czemu?

Rok temu Janusze biznesu wywiesili karteczkę "płatne 5zł" i inkasowali za wjazd. Jest tam 270 miejsc parkingowych, więc sami sobie policzcie.

Teraz jest szlaban, ale przynajmniej karta pracownika go otworzy.

Janusze

Skomentuj (12) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 117 (161)

#90744

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Jako iż odszedłem od kontroli biletowej do działu odwołań, to mogę pisać setki piekielności jakie to opisują ci biedni pasażerowie co ich złapał kanar.

O ile Polacy wymyślają tłumaczenia: bo on chciał i akurat go złapali, lub bo nie pozwolił skasować biletu. To norma eliminowana przez monitoring i nastawienie społeczne.

W każdym razie problemem są obecnie Ukraińcy.
90% złapanych na jeździe na "Gapę" udaje nieznajomość języka, awanturuje się, lub podaje dokumenty Ukraińskie.

W każdym razie piszą także odwołania. Oczywiście główny powód ich jazdy bez biletu to wojna. Owszem początkowo mogli jeździć bez biletu, ale na początku inwazji.
Ich druga piekielność to pisanie odwołań w ich języku. Tak idą do kosza od razu powód prosty, językiem urzędowym jest polski. Wielkodusznie odpisujemy iż podanie nie zostanie rozpatrzone. Tak odpisują lub przychodzą i znowu tylko ich język.

No i hicior mianowicie Lubomyr.
Taki cwaniaczek ma już 17 wezwań i sprawę u komornika plus kilkukrotnie ukrywał swoje dane przed kontrolerami i policją.
Wiemy, ze ma być wydalony z kraju. Biega non stop. prosi o raty. Ok ma Pan tylko 12 tyś złotych.
To pisze podania o anulacje bo boi się śmierci na froncie.

Raz jak był pijany spowodował zatrzymanie ruchu krzycząc "chwała uk..."

Nowe czasy nowe wyzwania

komunikacja_miejska

Skomentuj (19) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 140 (172)

#90753

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Od kolegi.

Jego brat pracuje w policji a dokładnie w WRD. Godziny wczesne i akcją trzeźwość. Zatrzymał jadących na łowy myśliwych.
Kierowca ok, ale z auta wali alko.

Na 3 osoby kierowca ok. Pasażer nr 1 0,9promila nr 2 1.1 promila.

Jechali strzelać.

Mysliwi

Skomentuj (22) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 137 (163)

#90698

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Sytuacja kolegi z pracy.

Jak wiadomo w Polsce wciąż niektórzy uważają iż karteczka "wolne pokoje" Działa cuda. Niestety, to nie te czasy. Kolega przez portal znalazł kwaterę. Pokój dla 4 osób. On z żoną plus po łóżku dla 5cio i 2 latka.

Zadatek opłacony wszystko gra. Kontakt z właścicielką też jest, jej wprawdzie nie będzie w dany weekend, ale będzie jej mama.
Ok dzień przyjazdu, i okazuje się, że owszem pokój jest, ale z jednym łóżkiem plus dostawione jedno dziecięce.

Co się okazało? Mamusi trafili się klienci 5 osób to dostawka do dużego pokoju a rodzinka no mały niech śpi z rodzicami a drugi na łóżeczku. Oczywiście odmawiają. Mamusia no to niestety, a zadatek oczywiście przepada.

Niedoczekanie, kilka fotek i telefon do portalu. Nie mija 15 minut jak dzwoni właścicielka i chce się dogadać. Ostatecznie w tej samej cenie mieli domek u jakiejś jej znajomej. Cena taka sama jak zawarta na portalu. Mamusia chyba dopłaciła

Wynajem

Skomentuj (22) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 153 (169)

#90705

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Ach wybory...
Moja działka, na której stoi mój dom leży przy małej lecz ruchliwej w danych godzinach uliczce. Od kilku dni rano odkrywam nowe twarze. W nocy na moim plocie pojawiają się nowe facjaty obiecujące gruszki na wierzbie i machające się z DT lub JK. Gdyby chociaż zapytali. A tak kolega będzie miał sporo plandek na zimę na grządki.

Politycy

Skomentuj (3) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 135 (147)

#90693

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Przyjaciel z uwagi na to iż posiadał 2 lokale, ten gdzie mieszkał plus to po rodzicach. Stwierdził iż zamiast sprzedać wynajmie. Zrobił wszystko jak należy bez tzw szarej strefy. Umowa, notariusz, skarbówka.

Mieszkanie wynajął pewien chłopak. Wszystko jak należy, opłacone co miesiąc skarg brak.
W każdym razie do mieszkania (2 pokoje) wprowadziła się jakaś jego koleżanka. Ok jego sprawa płaci to jest ok.
Umowa najmu kończyła się z rokiem akademickim. Chłopak wszystko rozliczył, zdał klucze i już.

No nie do końca dzień po rozwiązaniu umowy, przyjaciel wchodzi ogarnąć mieszkanie, a tam zastaje ową koleżankę. Ok może ma transport na dziś, ale nie, ona tu mieszka jest w ciąży i zostaje.
Cóż, skończyło się wizytą policji i wystawieniem pani na korytarz. Krzyczała, że jest w ciąży, ale jakiegokolwiek papieru do lokalu brak. Technicznie mogła być oskarżona o włamanie. Sprawa wyjątkowo dziwna.

Wynajem

Skomentuj (31) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 133 (145)

#84562

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Historia mojego kolegi, opisana za jego zgodą.

Kontroler jest zawodem, jak każdy inny - pracuję, płacę podatki itd. Po prostu żyję uczciwie, zatem śmieszy mnie, jak bezrobotni mówią do nas "weźcie się do roboty", zwłaszcza jak oni usilnie pracują.

Tak czy owak, kolega miał sąsiada (24 l.), typ człowieka zaradnego, co żadnego zasiłku się nie boi. I tak ów sąsiad z partnerką jako zatwardziali bezrobotni ciągnęli od państwa, ile się da. Oczywiście żona (22 l.) tego zaradnego sama zajęta wychowywaniem rocznego dziecka wobec coraz większych wydatków.

Zapytała sąsiada o pracę w charakterze kontrolera i ok, może nim być, są przyjęcia.

Niby wszystko ok, no nie. Zaradny, gdy usłyszał, że żona załatwia mu pracę, stwierdził, iż woli na bezrobociu siedzieć niż pracować jako kanar.

Niby tu mogłoby się skończyć, ale los bywa złośliwy.

Zaradny, ciągnąc oczywiście zasiłki, złapał robotę na czarno i niestety na niej miał wypadek. Na tyle poważny, że zabierała go karetka. No i wtedy wiele się urwało, łącznie z kilkoma zasiłkami. A czemu kolega mi o tym opowiedział?

Bo jego sąsiad przyszedł do niego po pożyczkę, bo oni bez pracy, a święta idą.

ludzie

Skomentuj (12) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 257 (395)

#70961

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Na moim osiedlu pewna sieć zainstalowała światłowody do ich super HDTV i internetu. Ale niestety ludzie nie walą drzwiami i oknami i nie podpisują umów. To robimy co?

A ciśniemy, póki nie podpiszą, tak że 3 razy dziennie puka do mnie ich przedstawiciel.

Niestety mają pecha, bo osiedle dość zatwardziałe i zmiany operatora TV nie chce, ale ciągle próbują.

Oferta specjalnie dla mnie: TVHD 160 kanałów, w tym 29 HD plus internet 100Mb tylko 149.99 zł. Mam 148 kanałów i internet 50Mb za 53 zł.

Co powiedział przedstawiciel? Cytuję: „Panie, min. 100 na internet musi być, bo pan stron nie załaduje. Na takiego YouTube, to łącze min. 200 powinno być, aby to w ogóle działało"
Odpowiedziałem: "Wie pan, co na moim bezprzewodowym YouTube chodzi super, a jest to AERO 2”.

Przedstawiciel dał mi wizytówkę i stwierdził, że on będzie tu pojutrze, czeka na decyzję i przygotuje papiery.

Taaaaa, już podpiszę.

pomarańczowa

Skomentuj (14) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 134 (198)

#70898

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Dziś mam finał sprawy sprzed tygodnia.

Ujawniłem wtedy pasażera bez biletu. Dzieciak 13 lat, podał dane, ale coś mi nie pasowało. Niby legitymacja w domu, ale telefon także? No i numeru do rodziców też nie pamięta.

Ale coś... Za szybko i łatwo podał dane.

Co się okazało, policja odwiozła chłopaka do domu i zastała go tam razem z jego rodzicami. Otóż jeden nielubiany kolega z klasy był zawsze podawany, jak kogoś złapali i jakoś przechodziło, bo takiego młodziaka spisuje się przeważnie na gębę, ale nie zawsze.

Efekt.

Na jego konto zostaje zapisanych 17 mandatów za jazdę bez biletu, gdyż on wpadł, choć tłumaczy, że inni z klasy też podawali.

Każdy mandat 200 zł.

komunikacja_miejska

Skomentuj (42) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 181 (269)

#70358

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Sąsiadka zapytała mnie, czemu mój kot ma tak niesamowite futro i ogólnie jest duży i ciężki, ale nie spaślak, jak jej Grubcio. Co za karmy używam.

Cóż, zgodnie z prawdą, suchą i mokrą tych marek, a dodatkowo surowa ryba, wołowina, kurczak, wieprzowina i nie odpadki, ale staram się urozmaicać - np. dziś pierś z kurczaka, jutro mintaj itd. Fakt, kasy trochę idzie, ale...

I tu sąsiadka w szał, że takie rzeczy to tylko dla ludzi, bo mięso drogie itd. Mówię do niej, żeby poczytała skład i np. w w karmie kurczak z kaczką jest tego z 8%, reszta to dodatki, np. zmielone pozostałości rybne i mąka. A że kot to mięsożerny drapieżnik, to surowe mięsko mu służy.

Niestety według sąsiadki w TV wiedzą lepiej.

PS
Daje Grubciowi jeszcze resztki z posiłków, bo się nie marnuje.

sąsiedzi

Skomentuj (39) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 113 (209)