Profil użytkownika
Canarinios
Zamieszcza historie od: | 21 listopada 2015 - 9:33 |
Ostatnio: | 11 listopada 2023 - 11:52 |
- Historii na głównej: 113 z 209
- Punktów za historie: 31854
- Komentarzy: 304
- Punktów za komentarze: 1691
Wczoraj podczas rutynowej kontroli wsiada facet ok 40-tki, strój sportowy ewidentnie do biegania.
Bawi się telefonem (słuchawki w uszach), ale ok może kupuje bilet. Poczekaliśmy jeden przystanek i facet schował telefon. Ok kolega poszedł poprosić o bilet i facet nie ma. Cóż, standardowo opłata na miejscu lub dokument. Niestety nic z tego, to na koniec trasy i wzywamy patrol.
Czekamy na policję i gdy w oddali kolega zobaczył radiowóz i odstąpił dwa kroki by zasygnalizować gdzie stoimy, to nasz gapowicz wystartował do ucieczki. Ale po 3 krokach leżał na ziemi pokonany przez koleinę na asfalcie. Miał lekkie obrażenia kolana, ale teren krańcówki monitorowany i widać co odwalił. Sprawa zakończona.
Dziś rano jest w firmie i żąda odszkodowania bo przez to, że nie miał biletu i złapały go kanary, to doznał urazu kolana i nie może wystartować w biegu po Piotrkowskiej z związku z czym pozbawiony jest możliwości zdobycia nagród.
Bawi się telefonem (słuchawki w uszach), ale ok może kupuje bilet. Poczekaliśmy jeden przystanek i facet schował telefon. Ok kolega poszedł poprosić o bilet i facet nie ma. Cóż, standardowo opłata na miejscu lub dokument. Niestety nic z tego, to na koniec trasy i wzywamy patrol.
Czekamy na policję i gdy w oddali kolega zobaczył radiowóz i odstąpił dwa kroki by zasygnalizować gdzie stoimy, to nasz gapowicz wystartował do ucieczki. Ale po 3 krokach leżał na ziemi pokonany przez koleinę na asfalcie. Miał lekkie obrażenia kolana, ale teren krańcówki monitorowany i widać co odwalił. Sprawa zakończona.
Dziś rano jest w firmie i żąda odszkodowania bo przez to, że nie miał biletu i złapały go kanary, to doznał urazu kolana i nie może wystartować w biegu po Piotrkowskiej z związku z czym pozbawiony jest możliwości zdobycia nagród.
komunikacja_miejska
Ocena:
211
(253)
W komunikacji obowiązuje zasada "można przewozić rower pod warunkiem, że nie przeszkadza to innym pasażerom, oraz jeśli do pojazdu wejdzie osoba z lub na wózkiem, to rowerzysta ma obowiązek ustąpić miejsca". Chodzi tu głównie o autobusy, gdzie rowery stawia się w miejscu na wózki.
W każdym razie 3 drzwiowy niskopodłogowiec już dość zapełniony. Na miejscu dla wózków stoją dwa rowery. I na przystanku wsiada kobieta z około 10 latkiem na wózku. Chłopak widać niepełnosprawny. No i co w tym momencie myślicie, że cykliści na słowo przepraszam ustąpili miejsca?
A gdzie tam! Oni się spieszą. W efekcie doszło do interwencji kierowcy, a w końcu policji, bo rowerzyści nie mieli zamiaru opuścić pojazdu.
Dla wyjaśnienia czemu tak ważne jest to, aby stawiać wózki w tym miejscu. Otóż chodzi o bezpieczeństwo, da się tam tak postawić wózek, że nie poleci w żadną stronę, a w przypadku wózków dla niepełnosprawnych, to jest tam pas bezpieczeństwa.
W każdym razie 3 drzwiowy niskopodłogowiec już dość zapełniony. Na miejscu dla wózków stoją dwa rowery. I na przystanku wsiada kobieta z około 10 latkiem na wózku. Chłopak widać niepełnosprawny. No i co w tym momencie myślicie, że cykliści na słowo przepraszam ustąpili miejsca?
A gdzie tam! Oni się spieszą. W efekcie doszło do interwencji kierowcy, a w końcu policji, bo rowerzyści nie mieli zamiaru opuścić pojazdu.
Dla wyjaśnienia czemu tak ważne jest to, aby stawiać wózki w tym miejscu. Otóż chodzi o bezpieczeństwo, da się tam tak postawić wózek, że nie poleci w żadną stronę, a w przypadku wózków dla niepełnosprawnych, to jest tam pas bezpieczeństwa.
komunikacja_miejska
Ocena:
178
(214)
Miesiąc temu miałem stłuczkę. Ot baba nie wyrobiła na zakręcie i walnęła w mój zaparkowany wóz. Sprawa czysta i zamknięta poszło do ubezpieczyciela. Ten wycenił szkody na 900zł i wartość pojazdu na 9500zł.
A gdzie piekielność? Przedłużam obecnie OC i AC, no i ten sam ubezpieczyciel wyliczył mi składkę w oparciu o wartość pojazdu, według niego 14800zł.
A gdzie piekielność? Przedłużam obecnie OC i AC, no i ten sam ubezpieczyciel wyliczył mi składkę w oparciu o wartość pojazdu, według niego 14800zł.
ubezpieczalnie
Ocena:
203
(231)
Znowu mamy nieodebrane śmieci, czyli zapowiada się woniejący weekend.
A teraz wyjaśnię. Mamy dużą pergolę śmieciową, jedna na kilka bloków, ale na tyle pojemna, że po 3 dniach napełniania jest pełna, ale nie wysypująca.
W każdym razie śmieci odbierają w poniedziałki i czwartki.
No właśnie próbują odebrać.
Otóż jest pewna Karyna, i z uporem maniaka parkuje swój różowy wóz na drodze dojazdowej. Dodam, że jest zakaz obowiązujący w danych dniach i godzinach, ale co to dla niej. Śmieciarka przyjeżdża i co zablokowane? Cóż byliśmy po odbiór i kasę za to bierzemy.
SM też nic nie robi, bo to droga wewnętrzna.
Cóż byle nie było jak rok temu 35 stopni, a ta wyjechała gdzieś, a autko stało na owej drodze.
A teraz wyjaśnię. Mamy dużą pergolę śmieciową, jedna na kilka bloków, ale na tyle pojemna, że po 3 dniach napełniania jest pełna, ale nie wysypująca.
W każdym razie śmieci odbierają w poniedziałki i czwartki.
No właśnie próbują odebrać.
Otóż jest pewna Karyna, i z uporem maniaka parkuje swój różowy wóz na drodze dojazdowej. Dodam, że jest zakaz obowiązujący w danych dniach i godzinach, ale co to dla niej. Śmieciarka przyjeżdża i co zablokowane? Cóż byliśmy po odbiór i kasę za to bierzemy.
SM też nic nie robi, bo to droga wewnętrzna.
Cóż byle nie było jak rok temu 35 stopni, a ta wyjechała gdzieś, a autko stało na owej drodze.
kierowcy
Ocena:
136
(182)
16-letni chłopak po podejściu kontrolera wyciąga sprężynowca i chce go dźgnąć.
Na szczęście jest reakcja i chłopak po chwili leży na podłodze. Policja itd. i jako iż kamery działały, widać wszystko. No to zarzut dla młodego.
Młody w areszcie, ale mamusia wpada do MPK. Bo wg niej...
"JEJ DZIECKO ma prawo bronić się przed kontrolerami".
Jak śpiewał Lady Pank: Prokurator wytłumaczy ci to....
Na szczęście jest reakcja i chłopak po chwili leży na podłodze. Policja itd. i jako iż kamery działały, widać wszystko. No to zarzut dla młodego.
Młody w areszcie, ale mamusia wpada do MPK. Bo wg niej...
"JEJ DZIECKO ma prawo bronić się przed kontrolerami".
Jak śpiewał Lady Pank: Prokurator wytłumaczy ci to....
komunikacja_miejska
Ocena:
159
(225)
Do firmy przyszedł facet ze skargą. Wpadł na jeździe bez biletu 3 razy w 2015r i od tamtego czasu widać kasuje bilety. W każdym razie tamtych mandatów nie zapłacił, więc sprawa trafiła do komornika. Ponaglenia owszem były wysyłane.
Tok myślenia faceta - olewa pisma, bo "po roku się anulują".
Do zapłaty ma 630zł mandaty plus koszta komornicze - około 900zł.
Tok myślenia faceta - olewa pisma, bo "po roku się anulują".
Do zapłaty ma 630zł mandaty plus koszta komornicze - około 900zł.
komunikacja_miejska
Ocena:
143
(209)
Wczoraj dostałem awizo i po tej 18-tej poszedłem na pocztę odebrać przesyłkę. List z sądu wzywający mnie na 13-go na świadka. Wysłany 3 kwietnia, awizowany czyli dostarczony 14 kwietnia.
Ot poczta.
Ot poczta.
poczta
Ocena:
146
(202)
Podczas kontroli poprosiłem pasażerkę o bilet. Ta stwierdziła, że ma go w domu. Ok, poprosiłem o dokument celem wystawienia wezwania i powiedziałem, że jeśli w ciągu 7 dni dowiezie migawkę (bilet okresowy), to zapłaci opłatę manipulacyjną i mandat jest anulowany.
Jeszcze zanim przyjechałem do firmy, jest już skarga.
"Byłem niewyrozumiały i powinienem był sprawdzić w bazie, że pasażerka ma bilet, a nie wystawiać jej córce mandat".
Jest to oczywista bzdura, gdyż moja praca obejmuję kontrolę biletów, a nie weryfikacje ich w systemach.
Potem jednak jak mi powiedzieli w odwołaniach, kobieta zrobiła piekielną awanturę, bo mandat był słuszny.
Mandat wystawiony dajny na to o 12:10, a migawka doładowana i ważna od 12:20.
Cóż, jacy my jesteśmy niewyrozumiali.
Jeszcze zanim przyjechałem do firmy, jest już skarga.
"Byłem niewyrozumiały i powinienem był sprawdzić w bazie, że pasażerka ma bilet, a nie wystawiać jej córce mandat".
Jest to oczywista bzdura, gdyż moja praca obejmuję kontrolę biletów, a nie weryfikacje ich w systemach.
Potem jednak jak mi powiedzieli w odwołaniach, kobieta zrobiła piekielną awanturę, bo mandat był słuszny.
Mandat wystawiony dajny na to o 12:10, a migawka doładowana i ważna od 12:20.
Cóż, jacy my jesteśmy niewyrozumiali.
komunikacja_miejska
Ocena:
158
(216)
Pasażerka złożyła na mnie skargę, bo uniemożliwiłem jej kupno biletu u prowadzącego tramwaj, a ona stała i czekała przy kabinie... Zapomniała dodać, że w drugim wagonie.
komunikacja_miejska
Ocena:
185
(229)
Kolega miał nieprzyjemną sytuację, a mianowicie ukradli mu telefon, a z nim kartę i dowód. Zastrzegł od razu wszystko, choć trwało to dość topornie jak to na policji. Jako, że śpieszył się na swój ostatni transport do domu, pożyczyłem mu tyle ile miałem w portfelu w gotówce, aby kupił bilet na pociąg i ewentualnie coś do jedzenia. Obiecał, że odda i naprawdę oddał. Ale nie tu jest piekielność.
Piekielna jest poczta.
Jak zadzwonił, powiedział, że poszło te 65zł pocztą.
No i jest następnego dnia. Przychodzi listonosz z przekazem i daje.... 60zł. Noż kur.. awizo zawsze daje, nawet jak jestem w domu, a jak przyjdzie to sam sobie inkasuje. Mówię mu, że na przekazie jest 65zł, a z tego co wiem za przekaz płaci się w momencie nadawania, a nie za fatygę, że listonosz przyszedł.
Dostałem 65zł.
Piekielna jest poczta.
Jak zadzwonił, powiedział, że poszło te 65zł pocztą.
No i jest następnego dnia. Przychodzi listonosz z przekazem i daje.... 60zł. Noż kur.. awizo zawsze daje, nawet jak jestem w domu, a jak przyjdzie to sam sobie inkasuje. Mówię mu, że na przekazie jest 65zł, a z tego co wiem za przekaz płaci się w momencie nadawania, a nie za fatygę, że listonosz przyszedł.
Dostałem 65zł.
poczta
Ocena:
239
(267)