Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Canarinios

Zamieszcza historie od: 21 listopada 2015 - 9:33
Ostatnio: 11 listopada 2023 - 11:52
  • Historii na głównej: 113 z 209
  • Punktów za historie: 31925
  • Komentarzy: 304
  • Punktów za komentarze: 1691
 
zarchiwizowany

#78230

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Jak było o pracownicach w ciąży. Pracowałem w jednej firmie, gdzie praktycznie na umowach o pracę byli tylko faceci, a kobiety nie. Czemu? Otóż w przeszłości było kilka specjalistek co zaraz po studiach i dostaniu pracy zawsze zachodziły w ciążę. Ok ryzyko. Ale szczytem było.
Pracownica zachodzi w ciążę ok, no to zatrudniamy kogoś na zastępstwo i po dwóch tygodniach sorki jestem w ciąży i na L4.

ludzie

Skomentuj (5) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 0 (36)
zarchiwizowany

#78183

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Zostałem przez "walczącą za zwierzęta" nazwany okrutnikiem.
A czemu? Bo mojemu mruczkowi owszem kupuję konserwy, fakt biedronka. To dodatkowo kupuję mu mięso typu kurczak, wołowina, ryby, w tym mam dostęp do faceta co w pobliskim parku łapie ryby i zawsze 3-4 płotki takie po 6-10cm mam jeszcze żywe jak wrzucam kotu do miski.
W każdym razie kot zdrowy 9kg wagi, futro piękne a energii aż nad wyraz, stolec jak należy.
A według walczącej" bo koty co jedzą mięso na wolności, żyją po kilka lat, a hodowlane po 20"
Na pytanie o karmę. Jej odpowiedź " bo puszka ma więcej mięsa..." No tak do 60%...
Mam w D jej opinię bo te 9kg kochającego mnie futrzaka mówi samo za siebie, ale żal mam o jej zwierzęta. Ma dwa koty, które prawdopodobnie nigdy nie miały w pysku czystego mięsa.
A mój dzwoniec kilka razy dostawał gazowane (CO2) pisklaki kurczaka i myszy.Plus czyste mięso. Ale dla niego sam nie zjem, ale on musi. Ale obrońcy...

ludzie

Skomentuj Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -11 (29)
zarchiwizowany

#78157

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
W sobotę robimy kontrolę na jednej z linii blisko zoo.
W każdym razie jako, że w poprzednim pojeździe ja pisałem wezwanie, a partnerzy musieli wysiąść, to ja jadę autobusem i gdy chłopaki wejdą startujemy z kontrolą.
W każdym razie jechała tym autobusem parka z dzieckiem, no powiem tak dzieci z dzieckiem bo z wyglądu mieli po 16 lat. Chłopak zajęty zabawą telefonem, a dziewczyna dawała picie dziecku.
Dojeżdżamy do przystanku, gdzie mają wsiadać koledzy i gdy tylko drzwi się otworzyły i chłopaki maja wsiadać ten młody krzyknął "kanary" i po sekundzie był poza autobusem, oczywiście zostawiając partnerkę z dzieckiem w wózku.
Drzwi się zamykają i podchodzę do dziewczyny i proszę o bilet. Ta daje mi legitymację (rocznik 2001). Pytam się a ten co wyskoczył to ojciec dziecka?
Odpowiedź dziewczyny zacytuję " Niestety tak. Ale wtedy też obiecał, że wskoczy tak jak teraz"
Oddałem legitymację bo nie ukrywam żal mi się zrobiło tego dziecka, że ma takiego tatusia.

komunikacja_miejska

Skomentuj (1) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -5 (39)
zarchiwizowany

#78109

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
W dni matur staram się nie być wredny wobec maturzystów i jak już zapomniał kupić ten bilet to pozwalałem aby szedł i przy mnie kupował. W każdym razie 2 lata temu trafiłem na "cwaniaczka"
Trochę nas rozrzuciło i ja dojeżdżałem do przystanku gdzie mieli wsiąść partnerzy i mieliśmy zacząć kontrolę.
No i jechali maturzyści. Jeden trzymał bilet do skasowania, ale tylko trzymał i gdy koledzy wsiadali stwierdził kanary i hop do kasownika. Niestety już przy nim stałem i poprosiłem o bilet. "No bo ja dopiero wsiadłem... wie Pan matura stres..." Dobra poproszę dokument wystawię wezwanie, jest monitoring może się Pan odwołać.
Na jego twarzy pojawił się uśmiech i stwierdził, że nie ma dokumentu przy sobie. Cóż wiedziałem, że leci w kulki bo bez DO nie wejdzie na egzamin. Cóż skoro tak to jedziemy na koniec trasy i wzywamy policję. Jego towarzysze coś zaczęli niby się przesuwamy, a naprawdę torujemy drogę ucieczki dla kolegi. Ale nie z nami te numery. Drzwi zablokowane i chłopak w martwym punkcie. Koledzy chyba się zorientowali i wysiedli pod chyba swoją szkołą.
Chłopak też był raczej niezadowolony. Ale dał cudownie odnaleziony dokument. Normalnie wysiadłbym z nim ( nie mam takiego obowiązku moim miejscem pracy jest pojazd)ale nie tym razem. I zamiast szybko pisać mandat wręcz kaligrafowałem każdą literę. Przewiozłem chłopaka dobre 5 przystanków, a że było za 20 minut 9ta to wątpię czy zdążył na maturę.

komunikacja_miejska

Skomentuj (5) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 4 (42)
zarchiwizowany

#78089

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Dzień dobry czy rozmawiam z właścicielem tego numeru?
A tak w czym mogę służyć?
Dzwonie z telewizji z +.
Mam dla Pana super ofertę TV w SUPER HYPER HD.
I oferuje...
...
..
...
Dodatkowo..
...
..
To rozumiem, że jest Pan zainteresowany i mam wysłać kuriera z umową.
No jasne.
Zatem poproszę o adres na jaki mam wysłać kuriera, oraz proszę o podanie kilku danych ( pesel i numer dowodu).
Wie Pan co nie mam jeszcze dowodu, ale te kanały w swoim pokoju za 69.99 to chętnie bym miał, z kieszonkowego dam radę.
BIB BIB BIB
Oj zrobiłem kogoś w jajo, ale mam od nich spokój.

marketing

Skomentuj Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 8 (38)
zarchiwizowany

#78027

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
miał być komentarz, ale uważam, iż warto odnieść się do sytuacji jaka obecnie panuje w mieście po rewolucji.

Zatem:
Niewiedza. Większość pasażerów uparcie twierdzi, że rewolucja komunikacyjna ją zaskoczyła. Jest to słabe w oparciu o informowanie jakie miało miejsce ( prasa telewizja radio pojazdy przystanki skrzynki pocztowe pracownicy terenowi)

Nie taki bilet.
O zmianie taryf informowano odpowiednio wcześniej, a my jako kontrolerzy przez pierwsze 3 tygodnie działaliśmy zero jedynkowo (odpadają dni jazdy za darmo) masz bilet lub nie.
Instruowaliśmy, że bilet za 1.30 czy 2.60 należy dokupić bilet dopłatowy za 10 lub 20gr. Są dostępne od 20 lat. Powiem więcej masz bilet z początku roku 2000 i dopłatowym dodasz do kwoty obecnej to jest on ważny.
Co do migawek. Kupiłeś ostatniego dnia starej taryfy zaoszczędziłeś bilet jest ważny i nikt nie każe dopłacać.

Nowe trasy.
Owszem jest czas wieku dziecięcego, ale niektóre zmiany są ok. Jak linia 74, która pokrywała się od 3/4 miasta z inną a od połowy 3 linie jechały jedną trasą. Obecnie jest lepiej, ale wiadomo najlepiej, aby przystanek był pod klatką i specjalny jeden autobus do pracy o odpowiedniej porze.

Brak kupna u prowadzącego.
Sorry, ale kierowca nie jest sprzedawcą biletów. Ma prowadzić pojazd, a nie zajmować się sprzedażą i wydawaniem reszty. Pal licho dajesz odliczona kwotę, ale to była rzadkość, zwłaszcza, że wszystkie pojazdy mają biletomaty i jest kilka opcji kupna przez telefon, ale jak zawsze ja mam tylko gotówkę.

Innymi słowy szkoda gadać

komunikacja_miejska

Skomentuj (5) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -7 (49)

#77949

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Do firmy przyszedł facet ze skargą. Wpadł na jeździe bez biletu 3 razy w 2015r i od tamtego czasu widać kasuje bilety. W każdym razie tamtych mandatów nie zapłacił, więc sprawa trafiła do komornika. Ponaglenia owszem były wysyłane.

Tok myślenia faceta - olewa pisma, bo "po roku się anulują".
Do zapłaty ma 630zł mandaty plus koszta komornicze - około 900zł.

komunikacja_miejska

Skomentuj (13) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 143 (209)
zarchiwizowany

#77961

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
No prawo jazdy w chipsach.
Koło mojej firmy jest zakaz zatrzymywania i postoju, w związku z tym od punktu gdzie wolno parkować ( a blisko jest uniwerek) zawsze jest kocioł.
W każdym razie student w swoim ( rodziców ) starszym Suvie tym się nie przejmował. Tylko nie zatrzymał się na jezdni ale przejechał trawnik i zaparkował centralnie na chodniku całą szerokością wozu.
Oczywiście przyjechała SM i samochód na lawetę i odjechali z nim. SM pisała jeszcze kilka mandatów i zakładała blokady, gdy pojawił się owy student.
Nasz portier wszystko słyszał bo działo się to dosłownie obok.
S- Co? Gdzie mój wóz!!!???
SM- Zaparkował Pan na chodniku, a poza tym na tym odcinku drogi jest zakaz z informacją o odholowaniu pojazdu.
S- Ale jak jest zakaz to można parkować na chodniku i zakaz nie obowiązuje.
Kurtyna

kierowcy

Skomentuj (14) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 52 (136)

#77910

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Wczoraj dostałem awizo i po tej 18-tej poszedłem na pocztę odebrać przesyłkę. List z sądu wzywający mnie na 13-go na świadka. Wysłany 3 kwietnia, awizowany czyli dostarczony 14 kwietnia.
Ot poczta.

poczta

Skomentuj (13) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 146 (202)
zarchiwizowany

#77939

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Posiadam 2 telefony LG swift L3 i Kiano elegance 5.5.
LG typowy roboczy, Kiano bardziej użytkowy.
No i mam w firmie gościa, maniak technologiczny. Kupił sobie najnowszego Samsunga i non stop szykanował mnie, jaki to ma cudny telefon a moje to g....
Nagłe hamowanie w tramwaju i szybka w pajęczynę.
Teraz non stop jęczy bo naprawa 2000 PLN

komunikacja_miejska

Skomentuj Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -13 (31)