Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

DoprawdyUrocze

Zamieszcza historie od: 23 lutego 2013 - 13:27
Ostatnio: 21 kwietnia 2014 - 11:45
  • Historii na głównej: 0 z 3
  • Punktów za historie: 357
  • Komentarzy: 70
  • Punktów za komentarze: 446
 
zarchiwizowany

#48083

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Nie mam co grać. Wybrałam się zatem do empiku i dalejże, do półeczki z grami. Naumiana przeżyciem ze sklepu z poprzedniej historii, zrezygnowałam ze swojego typowego ubrania na rzecz wdzianka typu strój na w-f. stoje i przeglądam, jednocześnie gadam z kolegą z roboty. nie zauwazyłam sprzedawcy, który najwyraźniej mnie nie poznał, chociaż wpadam tam regularnie.
- Przepraszam panią...
- tak, jutro kury... czekaj chwilę. dzien dobry panie marku.
- UROCZA? czego pani szuka?
wyjaśniam pokrótce, czego. stoimy. gadamy. wszystko co chcialam mieć, już mam. gadamy dalej. przechodzi obok kierowniczka.
- pani joasiu moge na chwile wyjsc?
- tak panie marku.
wyszlismy przed budynek. gadamy. po chwili wpada kierowniczka
- czyjapanupozwolilamwyjsc!!!!!!!!111????
bez komentarza.
acha. tamtego sprzedawce przeprosiłam natychmiast, jak tylko sie uspokoiłam. on przeprosił mnie. myche tam kupiłam. i odrazu też pasującą podkładkę.

empik

Skomentuj Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -44 (52)
zarchiwizowany

#48074

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Rzecz działa się w zeszłe wakacje.
Ja i Kilka koleżanek, czekałyśmy na brata jednej z nich, ale to nieważne.
Ważne jest to, co obserwowałyśmy.
Mamuśka i jej córeczka, lat max. 5, wychodzą z Maca i zasiadają przy stoliku.
Matka kładzie przed dzieckiem kolejno:
- Happy Meal
- Czekoladowego Shakea
- Colę
- Frytki
- Lody.
Sama ma identyczny obrok przed sobą. Pada sakramentalne
" JEDZ "
Dziecko po zjedzeniu frytek zaczyna obserwować "papugi" - Gołębie latające po całej okolicy.
- Papugi, paugi! - Dziecko zaczyna schodzić z krzesła.
- " JEDZ " - Matka siłą szarpie dziecko na miejsce.
Chwilę potem dziewczynka zsuwa się jakimś cudem pod poręczą na twardy bruk, zaczyna płakać, matka szybko pakuje jedzenie krzycząc: Nie krzycz!
Łapie dziecko za ramię, szarpie i wyciąga z terenu restauracji, nie bacząc na to, że mała sunie kolanami po bruku.
Piekielność czy zwykła głupota?

McObrok

Skomentuj Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -38 (50)
zarchiwizowany

#47767

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Chciałam kupić myszkę. I podkładkę.
Idę do sklepu komputerowego, wchodzę, mówię grzecznie dzień dobry, rozglądam się.
Podchodzi do mnie sprzedawca, pyta, czego potrzebuję.
- Myszy, która będzie miała co najmniej X programowalnych przycisków, niezbyt dużej, najlepiej, gdyby nie ślizgały się na niej ręce… - miałam wyliczać dalej, ale wszedł mi w słowo.
- Jak chcesz kupić coś swojemu chłopakowi, to lepiej przyślij tu jego kolegę, DZIEWCZYNKO.
Nosz kułfa.
Ja dużo rzeczy rozumiem. Jestem pokojowo nastawiona. Ale nie będę tolerować takiego szowinizmu i nie pozwolę odnosić się do siebie jak do idiotki.
Dostał z liścia.
W media markt potraktowali mnie jak człowieka.
Niech mi ktoś wytłumaczy, bo ja zaczynam się gubić: Czy to, że jestem kobietą, znaczy, że mam grać tylko w simsy?

sklepy

Skomentuj (97) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 72 (622)

1