Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

GoshC

Zamieszcza historie od: 18 maja 2012 - 17:04
Ostatnio: 28 marca 2024 - 19:36
  • Historii na głównej: 51 z 60
  • Punktów za historie: 7790
  • Komentarzy: 526
  • Punktów za komentarze: 4772
 
[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
18 listopada 2023 o 20:11

wypad z tej strony matole

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
4 października 2023 o 22:05

@MarcinMo: ja mam taką pracę. słuch i mowa są mi w zasadzie potrzebne tylko by poplotkować ze współpracownikami od czasu do czasu. a kwalifikacje - niewielkie - znajomość pakietu Office. Wbrew pozorom - jak się chce to da radę. Ja rozumiem, że są bardziej kompleksowe schorzenia, ale brak słuchu nie jest przeszkodą dla pracy biurowej, prostych zleceń graficznych itp. Niedosłuch nie jest też przeszkodą w prostych pracach fizycznych, np sprzątaniu. Uwierz mi - proponowano mi disability jak zapadłam na chroniczne migreny. Wolę brać leki, które rozwalają mi wątrobę i żołądek, ale pracować.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 11) | raportuj
4 października 2023 o 16:24

Szczerze mówiąc, to ZUS ma tym razem rację, jak i miał ją kilka lat temu. W momencie kiedy niedosłuch, albo jakakolwiek inna niepełnosprawność się pojawia - człowiek często traci możliwość wykonywania zawodu. Ale kilka lat to dość czasu by się przekwalifikować i znaleźć zajęcie niewymagające utraconej zdolności.zatem ZUS miał rację przyznając rentę kilka lat temu, jak i ma rację teraz - odbierając ją.

[historia]
Ocena: 15 (Głosów: 19) | raportuj
13 września 2023 o 16:23

@Habiel: jeszcze tekst: "nikt Ci na starość szklanki wody nie poda..." i mamy podsumowanie sposobu myślenia naszego społeczeństwa...

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
7 lipca 2023 o 15:11

Jedynym wyjściem wydaje się ubezwłasnowolnienie...

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
4 lipca 2023 o 19:39

@Samarkanda: chyba trafiłam w czuły punkt... Nie masz o czym, ani wiedzy jak pisać, więc trolujesz... Smutne...

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 8) | raportuj
3 lipca 2023 o 15:09

@Samarkanda: taka sama wróżka jak i z Ciebie. Ty wróżysz, że inni piszą bzdury, ja - że albo nie masz o czym pisać, albo nie umiesz ładnie ubrać historii w słowa. Czyli - albo jesteś nudziarą, albo beztalenciem.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 7) | raportuj
1 lipca 2023 o 16:05

@Crannberry: nie mogę się doczekać zakończena historii z Januszem. I chociaż z jednej strony trochę mi szkoda, że już nie będzie historyjek z Januszem w roli głównej, to z drugiej strony - szczerze gratuluję nowej pracy i trzymam kciuki za powodzenie w niej.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 8) | raportuj
1 lipca 2023 o 16:03

@Samarkanda: to, że Ty wiedziesz nudne życie i nic Ci się ciekawego nie przytrafia, nie znaczy, że inni też tak mają. A dodatkowo, Cranberry opisuje wydarzenia z pilotem i talentem - więc przyjemnie się czyta.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 6) | raportuj
25 czerwca 2023 o 19:09

Trzeba było zabrać jej ten klucz i wrzucić w jakąś zaspę, i zostawić... Poszukałaby sobie na mrozie...

[historia]
Ocena: 21 (Głosów: 23) | raportuj
2 czerwca 2023 o 0:30

Może nie trzeba zgłaszać, może wystarczy właścicielce wspomnieć, że masz taką możliwość...

[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 18) | raportuj
29 maja 2023 o 21:40

@Samoyed: @Samoyed: piekielne sä media / czasopisma, które zachwalają tego typu pracę... Nie tylko jako tancerki, czy striptizerki, ale znajdzie się wiele artykułów chwalących styl życia Escort girls, czy utrzymanek. Wywiady, w których dziewczyny się chwalą jak to cały świat zwiedziły, były na imprezach z możnymi tego świata itp. Innymi słowy, chwali się to, co jeszcze kilkanaście lat temu byłoby tępione jako niemoralne.

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 10) | raportuj
29 kwietnia 2023 o 16:01

@Ohboy: zwróć uwagę, że historyjkę napisał Szembor, który lubi trochę koloryzować... Poza tym pamiętam dawno temu mój blok - cztery czy pięć osób miało wykupioną kablówkę, a cała reszta miała ją podłączoną na lewo, po uiszczeniu jednemu z techników drobnej, jednorazowej opłaty... Nie widzę powodu, żeby sąsiedzi na ulicy nie podzielili się posiadanym udogodnieniem, tak jak my w swoim czasie namiarem na technika...

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 kwietnia 2023 o 16:02

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 7) | raportuj
29 kwietnia 2023 o 15:43

Teraz nasuwa się pytanie: Kto jest piekielny: sąsiedzi czy firemka? Bo możliwość jest taka, że to sąsiedzi mieli podkręcane liczniki i to oni oszukiwali, a nie firma...

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
4 kwietnia 2023 o 14:49

@bloodcarver: pomiar w samochodzie jest raczej zaniżony - więc naprawdę nie ma sensu zwalniać poniżej tego co pokazuje nam prędkościomierz

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
3 kwietnia 2023 o 20:42

Nie wiem jak w Polsce, ale w Anglii odcinkowy pomiar prędkości jest na ogół wprowadzany czasowo podczas remontu drogi i zamknięcia jednego z pasów. Nigdy mi nie przeszkadzał - prawie każdy samochód dziś ma tempomat i można sobie na luzie jechać :-)

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 7) | raportuj
3 kwietnia 2023 o 1:23

@Nasher: dzisiaj miałam taką kumulację :-) : z mojej mieściny na jedną autostradę (M62)- z powodu robót drogowych wprowadzono ograniczenie do 50mph i odcinkowy pomiar prędkości - geniusze jadą ile fabryka dała do ograniczania, później hamują do 40/45mph i jadą tak przez odcinek z ograniczeniem. Później zjechałam na M1 - tu tradycyjnie co zjazd, to kamera i kierowcy wytracający prędkość do 55-60 (limit 70mph!) I oczywiście tak na wszystkich pasach. No i na koniec, na drodze do Peak District - 3 kamery na może dwumilowym kawałku (zapobiega to ściganiu się na co fajniejszych kawałkach drogi) i też nie dało rady ustawić tempomatu, bo każdy jedzie jak chce... (tempomat ustawiam, bo wiem, że mam dosyć ciężką stopę i lubię sobie depnąć, a lubię też swoje nieskażone punktami prawo jazdy)

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
12 lutego 2023 o 21:33

@pasjonatpl: miałam raczej na myśli typowy obszar leśny, np 15 kilometrowy spacer dookoła jeziora / zalewu otoczonego prawie w całości przez las :-) Nawet nie wiesz, ile torebek poieszonych na krzaczkach przy ścieżce można zobaczyć w czasie takiego jednego spaceru (bo koszy oczywiście brak) Co do terenów miejskich - zgadzam się w całości - sprzątnięte po psie musi być, ale na totalnym, że się tak wyrażę, zadupiu - nie bardzo. Już chyba wolę psie gówno pod krzaczkiem, niż dyndającą na nim torebkę ze śmierdzącą zawartością

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 lutego 2023 o 21:37

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 11) | raportuj
12 lutego 2023 o 17:42

Problem chyba polega na tym, że psy często zostawiają "pamiątki" na miejskich chodnikach i niewielu skwerkach zieleni miejskiej, co utrudnia utrzymanie ich w czystości, oraz powiedzmy sobie szczerze - sprawia, że łatwo wdepnąć na taką minę - zwłaszcza po zmroku, albo w zimie. Jazda konna kojarzy się z raczej obszarami podmiejskimi, czy wręcz, wiejskimi - i założenie jest takie, że pewien stopień brudu jest akceptowalny... Powiedzmy sobie szczerze - na przechadzkę po terenach wiejskich nie założysz designerskich szpilek, tylko kalosze, względnie buty trekkingowe. Co innego koń w mieście - tu zgodzę się,że rozwiązanie wspomniane przez @fursik jest najlepsze. Ale głównym motywem historii jest hipokryzja właścicielki konia - która zachowała się po prostu złośliwie i po chamsku. Osobiście nie rozumiem konieczności zbierania psich odchodów w otoczeniu leśnym - najbliższy kosz jest kilka kilometrów dalej i duża szansa, że właściciel czworonoga zostawi dyndający woreczek na jakimś krzaku, co jest raczej wątpliwą ozdobą...

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 8) | raportuj
11 lutego 2023 o 14:28

kierowcy osobówek nie są lepsi - nie raz widziałam samochód z oczyszczonymi ze śniegu i lodu fragmentami przednich i bocznych szyb - byle byó widać gdzie się jedzie i czy się da skręcić. Ja rozumiem, że wagowo jeśli idzie o ilość śniegu/lodu jest różnica, ale osoby pozbawione wyobraźni zdarzają się niestety wszędzie...

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 6) | raportuj
20 listopada 2022 o 23:46

@iks: i nic. Lalkę mama oddała, bo gość już za nią zapłacił. Nie było dyskusji. Dla mnie jest to przykład samolubstwa, a może i złośliwości. Nie było z nim dziecka, któremu ta lala miałaby się podobać. Trochę też wina sprzedawczyni, że nie upewniła się, że sprzedaje zabawkę osobie, która już ją trzymała w rękach. To były jednak trochę inne czasy - nie było towaru na półkach, jak dzisiaj; jak już się coś fajnego udało wypatrzyć - to święto.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 9) | raportuj
13 listopada 2022 o 23:59

@zendra: to się chyba nazywa "kalka językowa". Na osoby wykonujące zawody techniczne - takie jak podłączanie prądu, naprawa jakiegoś sprzętu itp mówi się w Anglii "engineer" - czyli po naszemu inżynier. Stąd niezręczność w tłumaczeniu.

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 9) | raportuj
4 września 2022 o 11:11

To już wybitnie wina przełożonych - na początku każdej zmiany powinno być jej przekazanie, w sensie, że przełożony poprzedniej zmiany streszcza najważniejsze wydarzenia, zmiany w opiece wszystkim pracownikom. Zajmuje to pięć do piętnastu minut, a zapobiega takim problemom.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
27 sierpnia 2022 o 10:41

@bleeee: drobny błąd: osoba z Provisional Driving License nakleja na samochód czerwone L - takie samo jak w Polsce. Zielone P jest odpowiednikiem polskiego zielonego listka - oznacza nowego kierowcę.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
23 sierpnia 2022 o 20:40

@Crannberry: ewentualnie możesz nałożyć na siebie kilka warstw samoopalacza i w ten sposób dopasujesz kolor skóry do bielizny... To oczywiście żart, jako bardzo blada twarz zdaje sobie sprawę, jak to musi okropnie wyglądać - na mnie nawet normalne cieliste wydają się za ciemne :-) Ale na Marketplace może się udać sprzedać - tylko niestety ze stratą. Pociesz się, że najprawdopodobniej każdy ma lub miał na dnie szafy takie modowe buble - na zdjęciach ładnie w rzeczywistości koszmarek

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 1020 21 następna »