Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

JezdzeUzywanymVolvo

Zamieszcza historie od: 26 lutego 2011 - 16:04
Ostatnio: 29 marca 2015 - 22:42
Gadu-gadu: 10741384
  • Historii na głównej: 6 z 12
  • Punktów za historie: 5272
  • Komentarzy: 72
  • Punktów za komentarze: 507
 

#65568

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Piekielność naszej służby zdrowia, a raczej biurokracji z nią związanej.

Zajmuję się obróbką metalu i siłą rzeczy trzeba coś od czasu do czasu wyszlifować. Traf chciał, że mimo założonych okularów ochronnych zbłąkany opiłek wbił mi się w oko i nie mogłem go zlokalizować przed lustrem.

Decyzja - idę do okulisty żeby zajrzał i wyciągnął cokolwiek tam siedzi.
U okulisty dowiaduję się że, aby mógł cokolwiek zrobić, potrzebuję skierowania od lekarza rodzinnego. Mogę też jechać na pogotowie okulistyczne do miasta oddalonego o dobre 2 godziny drogi.

Odbyłem więc spacer do przychodni (oko czerwone, boli i ciągle łzawi), odczekałem około 30 minut w kolejce (nikt nie przepuści), po czym już ze skierowaniem wróciłem do okulisty. Opiłek został wyciągnięty w 2 minuty.

I tak sprawa która mogła by trwać 20 minut, trwała 1,5 godziny i wymagała zaangażowania dwóch lekarzy.

Czy tylko ja myślę, że jest tu coś nie tak?

słuzba_zdrowia

Skomentuj (37) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 624 (702)
zarchiwizowany

#61483

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Tydzień temu zainstalowałem bezprzewodowy dzwonek, przycisk przymocowany do wejścia na posesję. Wczoraj w nocy (zaraz przed północą) ktoś zadzwonił do furtki. Do czasu kiedy wyszedłem ani dzwoniącego ani dzwonka (sam przycisk, głośnik jest w domu) już nie było.
Zastanawiam się tylko po co?

dom

Skomentuj Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -9 (25)
zarchiwizowany

#56090

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Pozdrawiam środkowym palcem gościa, który wyrwał mi z rąk wypchaną kopertę (białą) po czym oddalił się z nią pospiesznie w kierunku jemu tylko wiadomym.
Przykro mi że nie znajdziesz w niej pieniędzy, ale mam nadzieję że podobają Ci się moje zdjęcia ;)

Lublin

Skomentuj (12) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 141 (235)

#54877

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Wczoraj w pobliskiej aptece kupiłem pewien kosmetyk (drogi), przeceniony o 15%. Jeszcze w aptece profilaktycznie sprawdziłem datę ważności. Wszystko wydawało się być w porządku.
Ale gdyby było nie miałbym o czym pisać, prawda?

Dzisiaj przypadkiem oderwałem nalepkę z ceną. Co zakrywała? Napis brzmiący:
"Próbka testowa, nie przeznaczona do sprzedaży"
Mam w związku z tym pytanie: Czy to jest w ogóle legalne?

Skomentuj (26) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 651 (705)

#53989

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Jakiś tydzień temu upomniałem właściciela dorodnego mastiffa, że po piesku kupy się sprząta, a zwłaszcza jak załatwia się pod czyjąś bramą. Przeprosił, sprzątnął, o sprawie zapomniałem.

Dziś rano zastałem moją skrzynkę na listy do połowy wypełnioną wytworem psiego przewodu pokarmowego.

Skomentuj (14) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 603 (655)
zarchiwizowany
Krótko o szufladkowaniu ludzi.

Jestem teraz na etapie wyboru uczelni i skłaniam się w stronę Uniwersytetu Przyrodniczego. Jakieś dwa tygodnie temu spotkałem starego znajomego, który studiuje medycynę i zaczęliśmy siłą rzeczy o studiach gadać:
[Z]najomy - No i gdzie się wybierasz?
[J]a - Pewnie na Przyrodniczy na Ogrodnictwo.
[Z]- Yyy, wiesz, muszę już lecieć.

Od tej pory kiedy widzi mnie na mieście udaje że mnie nie zna,czy wręcz przechodzi na drugą stronę ulicy(?!). Od innych znajomych dowiedziałem się że zaczął mówić o mnie jako o "tym wieśniaku".

Czyżby to studia zaczęły świadczyć o wartości człowieka?

Skomentuj (27) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 187 (309)

#48810

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Co roku w wakacje organizowane są dni mojego miasta. Oprawa standardowa: stragany z różnym odpustowym badziewiem, słodyczami, ogródki piwne i koncerty w miejskim amfiteatrze. Między występami - konkursy.
W jednym wziąłem udział i ja.

Zabawa polegała na tym, żeby w ciągu minuty zbudować jak najwyższą wieżę z puszek piwa, zwycięzca zgarniał tyle ile ustawił. Wygrałem, 9 browarów zapakowanych w siatkę, dziękuję i schodzę ze sceny.
Nie mijają 2 minuty jak zostaję otoczony przez "ochronę" i poinformowany, że na teren amfiteatru nie wolno wnosić alkoholu i albo wychodzę i nie wracam, albo zostaje mi on skonfiskowany.
Co miałem zrobić? Wyszedłem, ale niesmak pozostał.

dni miasta

Skomentuj (23) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 1012 (1054)

#23820

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Pozdrawiam "matkę" która zostawiła najwyżej roczne dziecko, bez opieki, w wózku, przed sklepem, na 15-o stopniowym mrozie, sama w najlepsze plotkując z ekspedientką. Na moją uwagę odpowiadając: "Nic mu nie będzie".
Życzę szczęścia...

Pipidówa Górna

Skomentuj (16) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 672 (742)
zarchiwizowany

#16604

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Historia o piekielnym rodzicu.
Wczoraj wracałem późnym popołudniem(ok. 19.30) do domu. Z naprzeciwka idą, jak wywnioskowałem, ojciec z córką(nie potrafię dokładnie określić wieku ale myślę że ok. 2-3 lata). Wtem przystają, mała mówi że chce się jej siku.
[O]jciec "To przytrzymaj się taty, kucnij i zrób siusiu."
Dziewczynka posłuszna poleceniu ojca odlała się na samym środku chodnika.
Małej nie potępiam- za mała była żeby do końca zdawać sobie sprawę, że robi coś złego. Zastanawia mnie tylko skąd facet wytrzasnął takie metody wychowawcze?

Skomentuj (13) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 133 (185)

#13435

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Historia sprzed kilku minut.
Akurat wracałem z miasta, gdy przed moim domem zobaczyłem Panią listonosz, która wyciągała coś ze swojej torby. Będąc jakieś 5 metrów od niej, Powiedziałem:
- Dzień dobry, ma coś Pani dla mnie?
Na to listonoszka speszyła się, szybciutko wrzuciła to co miała w ręce do skrzynki na listy i zmyła się (czy raczej uciekła) bez słowa (trwało to sekundę - dwie). Zajrzałem do środka i tak, zgadliście. Wrzuciła awizo.
Nadal nie mogę przestać się śmiać.

Ukochana Poczta

Skomentuj (23) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 741 (805)