Profil użytkownika
Juannita
Zamieszcza historie od: | 10 czerwca 2015 - 8:48 |
Ostatnio: | 13 sierpnia 2019 - 13:54 |
- Historii na głównej: 9 z 11
- Punktów za historie: 2081
- Komentarzy: 13
- Punktów za komentarze: 47
« poprzednia 1 następna »
Zamieszcza historie od: | 10 czerwca 2015 - 8:48 |
Ostatnio: | 13 sierpnia 2019 - 13:54 |
« poprzednia 1 następna »
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
Naprawdę ciekawi mnie poziom wiedzy o życiu, osób, które się zastanawiają, co ciężarna robi w sklepie budowlanym. Zupełnie jakby w momencie zajścia w ciążę wszystkie problemy dnia codziennego znikały, a życie polegało wyłącznie na leżeniu na szezlongu. A może się jej coś popsuło albo właśnie potrzebowała czegoś do pokoiku, a może zwyczajnie chciała coś kupić starszemu dziecku, np. huśtawkę na działkę... Co za zgryźliwi ludzie.
Ale półka z ikei to nie jest towar pierwszej potrzeby. Od jutra ci ten pokoik nie będzie potrzebny czy jak/.
Bo rabaciarze to osobny gatunek ludzi jest. Aczkolwiek dziwi mnie nagła zmiana frontu na Piekielnych, bo niedawno była tu historia człowieka, który też narzekał na jojczących i żebrzących o rabacik i wtedy jakoś wszyscy się dziwili, co w tym złego.
- nie pasuje
Kupno domu to nie kupno butów. Skoro przez rok obie nie były w stanie podjąć decyzji, to trudno wymagać nagle decyzji w tydzień, bo komuś coś się uwidziało.
@Armagedon: Każdy powinien kupować/brać psa pod katem swoich możliwości. No chyba nie polecisz starszej pani husky'ego, prawda? Im bliżej parku, lasu, tym bardziej wymagająca może być rasa.
To znaczy, że propagujesz wychowywanie dzieci na domowych tyranów, bo tobie się nie chce słuchać, jak tłumaczy, że mama też ma prawo posiezieć tam, gdzie chce, a dziecko może poczekać?
@ziobeermann: absolutnie żadnej, myślę, że potrzebująca żona proboszcza tłumaczy wszystko ;)
@E_linka1986: Dojeżdżam do pracy 25 min tramwajem plus 30 min autobusem, w drodze powrotnej to samo. Dress code itp. wymagają ode mnie eleganckiego ubioru, więc nawet jeśli nie mam butów na obcasach, bo biurowe szpilki trzymam w pracy, to baaardzo często, bez względu na porę roku, noszę rajstopy. Ponieważ droga do pracy zajmuje mi duuużo czasu, a mam małe dziecko, z którym chciałabym się czasem zobaczyć, to nie mogę sobie pozwolić na to, żeby wychodzić z 15 min wcześniej, żeby jeździć w dresie, a przebierać się w pracy. Zatem jeśli tylko mogę usiąść, to siadam. Również dlatego, że ludzkość wynalazła już rakiety, wszelkiego rodzaju broń i mikro-nano-mono procesory, ale nie jest w stanie wyprodukować rajstop, które zniosłyby torby, siaty, parasole, powiew wiatru itp. nie stać mnie codziennie na nowe, a moje szefostwo ze zdecydowanie większą aprobatą patrzy na spódnice niż spodnie.
@maat_: Zoom Structure 16, wtedy były już 18. A teraz biegam w Dual Fusion Lite 2.
Co do punktu 1. Zawsze się witam i żegnam, nawet gdy "wpadam jak burza i miotam się po sklepie". Nie każdy lubi zakupy, ja np. przeważnie przychodzę po konkretną rzecz, np. ostatnio szukałam granatowych czółenek. Wpadam, widzę co jest i wypadam,bo nie mam czasu na głupoty.
@Sintra: A były to małe zjeżdżalnie, zdecydowanie dla maluszków do 3 lat, może 4. Koniki na sprężynach i malutkie koniki.
@Sintra: a jak rozumiesz zdanie "ganiany po wszystkim"? To znaczy, że w dzikim pędzie biegały po drewnianych konstrukcjach, zjeżdżalniach (w obie strony, pod górkę też), nie patrząc w ogóle, gdzie lecą, powodując tym samym, że musiałyśmy w locie łapać dzieci na ręce, żeby ich nie stratowano.