Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Litterka

Zamieszcza historie od: 18 lutego 2011 - 22:44
Ostatnio: 8 marca 2023 - 16:26
O sobie:

Wiem, że nie ma Wielkiego Zła. Jest tylko to zwykłe, powszednie. No i jeszcze zwykła głupota.

  • Historii na głównej: 33 z 34
  • Punktów za historie: 8018
  • Komentarzy: 1382
  • Punktów za komentarze: 12524
 
[historia]
Ocena: 22 (Głosów: 24) | raportuj
10 lipca 2017 o 20:16

@Sharp_one: Dokładnie. Zbyt wielu ludzi wydaje kilka złotych tu, kilka tam, a na koniec miesiąca jojczy, jacy to oni są biedni i nie mają na jedzenie. Fortuna bierze się z dobrego pomysłu, pracowitości i rozsądnego gospodarowania pieniędzmi.

[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 14) | raportuj
10 lipca 2017 o 17:51

Szlag mnie trafia, kiedy czytam takie coś! Dobra, szef szefem, nie Tobie, Autorze, komentować lub krytykować jego decyzje. Ale to: "Żeby szef go nie oglądał na oczy, zabierałem Mareczka ze sobą do filii, w której w tamtym czasie rozprowadzałem sieć komputerową"?! No i super, dałeś alkoholikowi pić w spokoju zamiast zostawić go z szefem? Kryłeś mu tyłek? Brawo! Uzyskałeś tytuł najbardziej piekielnego w tej historii!

[historia]
Ocena: 26 (Głosów: 28) | raportuj
5 lipca 2017 o 21:47

Kiedyś było. Nazywało się "Karta rowerowa". Szkoda, że teraz już nie jest potrzebne.

[historia]
Ocena: 13 (Głosów: 13) | raportuj
4 lipca 2017 o 20:18

Mam nadzieję, że klient nr 1 poniósł konsekwencje próby oszustwa?

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
4 lipca 2017 o 9:57

Rozumiem, że wyżej wymieniona firma stosuje niezbyt fajne praktyki, ale proszę z dyskusją na jej temat udać się na forum Piekielnych albo może na wiadomości prywatne, bo widzę, że teraz z każdą pierdołą będą otwierane nowe wątki. Nie do tego służy ta strona.

[historia]
Ocena: 18 (Głosów: 18) | raportuj
28 czerwca 2017 o 22:05

Szkoda, że jej chociaż policją nie postraszyłaś. To jest zwyczajna napaść i naruszenie nietykalności osobistej. To, że nic Ci się nie stało, nie ma znaczenia, bo zamiar udaremniony jest rozpatrywany tak samo jak udany napad.

[historia]
Ocena: 14 (Głosów: 20) | raportuj
27 czerwca 2017 o 20:10

@pracujacamama29: Tak. Nie po to kupuję mieszkanie, żeby ileś tam czasu odwlekać remont lub odświeżenie i przeprowadzkę. Niestety, ale mnie nie interesuje, jak sobie sprzedający rozwiązał ten problem.

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 19) | raportuj
27 czerwca 2017 o 15:23

A co one, nie rodziły? Zapomniał wół jak cielęciem był.

[historia]
Ocena: 25 (Głosów: 27) | raportuj
25 czerwca 2017 o 17:07

Obawiam się, że żadna nie będzie go chciała. A jeśli zechce i ma resztki rozumu, to szybko go pogoni.

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 11) | raportuj
21 czerwca 2017 o 22:54

A przeczytałeś regulamin po rozmowie? Bo jeśli nie ma w nim zapisu o braku zleceń stałych do banku docelowego, to ktoś Cię tu ładnie w balona robi.

[historia]
Ocena: 13 (Głosów: 17) | raportuj
21 czerwca 2017 o 16:07

A ja bym jednak cały czas wołała tego ochroniarza, czy kogoś z obsługi. Babka by się wstydu najadła, może by ją jakaś sąsiadka oplotkowała i miałaby niezłą nauczkę.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
20 czerwca 2017 o 18:41

Dawno nie było tutaj tak niechlujnie napisanego tekstu. Chociaż zachowania budowlańców piekielne.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
20 czerwca 2017 o 11:26

@KatzenKratzen: tak, chomiki są wszystkożerne. Nie należy z białkiem zwierzęcym przesadzać, ale robala, chrząszcza, kawałek jajka, czy kapkę jogurtu naturalnego lub mielonego gotowanego mięsa chętnie zjedzą.

[historia]
Ocena: 20 (Głosów: 26) | raportuj
19 czerwca 2017 o 19:30

@Minina: Właśnie to chciałam napisać: tak, zmieniłyby, i to najchętniej na stoliku w "restauracji", bo to nie może być przecież przypadkowe miejsce, wszyscy muszą widzieć, że ONE ZAJMUJĄ SIĘ DZIEĆMI!

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 13) | raportuj
19 czerwca 2017 o 18:40

@maat_: odsypia nerwy, wieczorem dostanie w nagrodę dodatkowego robala, słonecznika i papryki :D

[historia]
Ocena: 23 (Głosów: 25) | raportuj
19 czerwca 2017 o 16:46

@RedHeadCath: A co gorsza, ponieważ ugryzł do krwi, może się ową głupotą sam zarazić :D

[historia]
Ocena: 19 (Głosów: 25) | raportuj
14 czerwca 2017 o 18:37

Generalnie tu wiele zależy od systemu wynagrodzeń w firmie, ale w większości jest to premia uznaniowa, więc zależna tylko i wyłącznie od pracodawcy, więc niby można robić g*wnoburzę, ale raczej żaden sąd pracy nic jej nie przyzna. No, chyba, że trafi na panią sędzię z odpieluszkowym zapaleniem mózgu.

[historia]
Ocena: 14 (Głosów: 16) | raportuj
9 czerwca 2017 o 20:45

@Caron: Super! Na basen jak znalazł! Nie cierpię pływać w kostiumie, z którego górą wypadają mi piersi, a dołem majtki się zsuwają, albo podnoszą na tyle wysoko, że wypada... no, wszystko i z tyłu i z przodu. Gdzie kupiłaś? Inna sprawa, że Autorka nie opisała, jaki kostium nosiła koleżanka. Osobiście uważam, że na basen nosi się kostium pływacki, opalacze, bikini i inne "wynalazki" zostawiam do lansowania się na plaży, kiedy wiem, że nie będę ćwiczyć i pływać a jedynie dla przyjemności "pomoczę tyłek".

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
9 czerwca 2017 o 14:07

@Jaladreips: To już się dzieje. Battlenet, Steam, Gog, inne platformy... ;)

[historia]
Ocena: -4 (Głosów: 10) | raportuj
9 czerwca 2017 o 11:15

@PiekielnyDiablik: 90 kg to chyba jakieś chucherko. Mój Chłop sam waży 90 kg (umięśnione nogi) a do tego ciężki rower - też nikomu zderzenia nie życzę.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
9 czerwca 2017 o 10:24

Wszystko upodobnione do Demotywatorów, Kwejka i innych portali tego właściciela. Problem tkwi jednak w czym innym. Obecnie układ strony poprzez duży kontrast i czcionkę bezszeryfową (szeryfy to te "ogonki" w literach i, T lub l. Widać je przy wpisywaniu komentarza) jest bardzo męczący dla oczu. I tak admini psują nasze zdrowie.

[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 12) | raportuj
8 czerwca 2017 o 18:20

Jeśli ktoś mi mówi, że jest uczciwy i umowy nie potrzeba, to tym bardziej nalegam na podpisanie takowej. Brawo za przezorność!

[historia]
Ocena: 15 (Głosów: 17) | raportuj
16 maja 2017 o 12:02

Mam nadzieję, że mieszkacie lub będziecie mieszkać co najmniej 200 km od Teściowej. Obawiam się, że skoro już tak bardzo wtyka nos w Wasze sprawy, potem będzie jeszcze gorzej.

[historia]
Ocena: 16 (Głosów: 20) | raportuj
15 maja 2017 o 15:19

Hmmm... A to nie jest tak, że warunki ogłoszenia są wiążące? Tylko jak cwaniaczkowi udowodnić, że kombinuje?

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 9) | raportuj
12 maja 2017 o 17:42

W sumie jedna piekielna była w tej historii. Fajnie czasem przeczytać coś z pozytywnym zakończeniem :)

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 1055 56 następna »