Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

b_b

Zamieszcza historie od: 11 września 2012 - 21:48
Ostatnio: 7 stycznia 2018 - 6:18
  • Historii na głównej: 17 z 45
  • Punktów za historie: 10025
  • Komentarzy: 524
  • Punktów za komentarze: 3632
 
zarchiwizowany

#81103

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
A propos lotnisk i lotów. W 2017 roku sporo podróżowałam, głównie trasy europejskie. Rzadko kiedy zdarzało mi się kontrola dowodu. Czasem przeszła jakaś pani tuż przed boardingiem sprawdzić dowód z biletem ale sprawdzała hurtowo , pobieżnie i nie zwracała uwagi czy ja to ja. Nawet nie wiecie jak bezpiecznie poczułam się na lotnisku w Bułgarii gdy wreszcie ktoś się zainteresował i raczył na mnie spojrzeć czy twarz się zgadza. W czasach zamachów zdarzyło mi się tez przypadkiem na pokładzie mieć zapalniczke, nożyczki do paznokci i pesete.

Lotniska

Skomentuj (1) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -2 (30)
zarchiwizowany

#80695

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Kochani Piekielni,
Pamiętajcie jest koniec roku, część lekarzy zrealizowała juz kontrakt, część jest na urlopach, limity na badania tez juz się kończą. Nawet nie myślcie o tym żeby teraz zachorować, bo do lekarza i tak zaczekacie na nową pulę z 2018.

Powtarzam - nie chorujcie!

słuzba_zdrowia

Skomentuj (2) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -4 (28)

#80511

przez (PW) ·
| Do ulubionych
To może z drugiej strony lekarskiej kolejki, bo ja mam ostatnio inne doświadczenia.

W mojej przychodni lekarze mają wydrukowane listy pacjentów na daną godzinę. Jest to błogosławieństwo w porównaniu do innych, bo zazwyczaj się tych list trzymają, ale bywają też formaliści, jak nowy lekarz ostatnio.

Miałam ustawionych 3 lekarzy na cito tego samego dnia. Pomyślałam, że przyjdę wcześniej i jak kogoś nie będzie, to wejdę po receptę wcześniej. To jest lek stały, więc wydrukowanie go zajmuje około 2 minut, „dzień dobry” i „do widzenia” wliczając.

Pan doktor wyczytał 1 osobę, po czym wszedł do gabinetu i czekał. Tak, jak przypuszczałam, nikogo nie było, więc weszłam się zapytać, czy mogę tylko po receptę.

Nie, czekać.

Po 10 minutach pan doktor ponownie pyta o pierwszego pacjenta, potem o drugiego i siedzi w gabinecie.

Jakiś czas później wchodzę ponownie, pytając, czy w związku z tym, że nikogo oprócz mnie nie ma, to mógłby mnie przyjąć.

Nie, czekać na swoją kolej.

W efekcie dwójka pierwszych pacjentów spóźniła się pół godziny, więc pan doktor załapał godzinne opóźnienie, które z czasem się jeszcze zwiększało.

Dzisiaj tak sobie myślę, że miałam ogromne szczęście, że oni w ogóle przyszli, bo według tej logiki pan doktor nie przyjąłby nikogo.

słuzba_zdrowia

Skomentuj (9) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 135 (147)

#79821

przez (PW) ·
| Do ulubionych
PKP.

Niestety mój wyjazd, nie z mojej winy, nagle został przesunięty o miesiąc.

Jak tylko się dowiedziałam, wsiadam w samochód i jadę oddać lub przenieść bilety na nowy termin. Panie zaproponowały mi opcję bilet za bilet, czyli bez potrącenia, ale ta opcja ze względu na sprzedaż biletów była możliwa dopiero dziś, więc kazały mi przyjechać na 5, jak się pierwsza kasa otwiera.

Właśnie wróciłam wściekła, bo noc nieprzespana i powrót bez biletów. Jak się okazało, biletów nie da się dziś przełożyć, bo komputer dopuszcza sprzedaż 30 dni wcześniej, a nie miesiąc wcześniej, i panie pracujące w kasie powinny to wiedzieć.

Podobno to nie pierwsza taka ich akcja. Szkodzą tym zarówno PKP, jak i klientom.

Skarga poleciała.

PKP

Skomentuj (14) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 135 (159)

#79716

przez (PW) ·
| Do ulubionych
A propos Ukraińców w Polsce.

Jakiś czas temu zamówiłam meble w odległym o ponad 100 km salonie meblowym tytułującym się fabryka mebli. Fabryka ta oferuje bezpłatny transport tylko do 50 km, więc słono zapłaciłam. Panowie Ukraińcy przyjechali po 19, wtaszczyli mebelki (dwa ogromne narożniki plus paczki na wielką szafę) i poprosili o szklankę wody.

Podałam wodę, ukroiłam ciacho to i panowie zrobili się rozmowniejsi. W fabryce pracują Ukraińcy i Polacy. Ukraińcy mają 7 zł za godzinę, a Polacy ponad 10. Polacy pracują 8h, a Ukraińcy dopóki nie rozwiozą przydziału. W momencie kiedy byli u nas mieli jeszcze pół auta mebli. Nadgodziny również bezpłatne.

Panowie zamierzali popracować do wypłaty i wracać do siebie. Pana szefa fabryk miałam nieprzyjemność poznać przypadkowo, gdy wulgarnie opieprzał pracownicę, jak się później okazało również Ukrainkę. To jeszcze nie koniec "januszostwa byznesu" pana szefa. Od czasu zakupu mebli bez mojej zgody (sprawdzałam umowę) wysyłali mi prawie codziennie na trzy numery telefonów oferty i promocje. Jak to w takich przypadkach bywa, prośba nie pomogła, efekt przyniosła dopiero odpowiednia formułka zawierająca pseudo prawniczy bełkot. Nie polecam tego sklepu, nie warto popierać wyzysku.

Kto się ma domyślić ten domyśli

Skomentuj (23) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 133 (193)
zarchiwizowany

#79808

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Kasa PKP,informacji na dworcu nie ma.
- Dzień dobry, jakie są połączenia z mojego małego miasta na jutro, żebym była mniej więcej o 8 w Warszawie.
- nie ma
- to może z przesiadka w Większym Mieście
- nie ma
- a mogłaby pani sprawdzić?
- bezpośredni o 0.33 na 6 ma miejscu
- a z przesiadka w większym mieście?
- 4.33 na 8 w Warszawie
- a jakiś wszesniejszy podmiejski bo w większym miescie mam tylko 8 minut na przesiadke a pendziolino nie poczeka na mnie. ( wiedziałam to bo sprawdzałam wcześniej połączenia na stronie PKP )
- jest.

Ktoś mniej asertywny lub na przykład osoba starsza która wstępnie nie sprawdziła opcji odejdzie z kwitkiem. Za mną utworzył się już spory ogonek bo było to jedyne z czterech otwarte okienko.

Kilka lat temu jeździłam sporo pociągami i często kupowałam bilety online. Dlaczego PKP się tak uwstecznilo i teraz nie ma takiej opcji ? Dlaczego kiedyś jeździłam do warszawy z większego miasta w 2.15 zwykłym inter city a teraz wypasiony pendziolino jedzie 2.30?

PKP

Skomentuj (16) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -1 (41)
zarchiwizowany

#79480

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Piekielny kolor.
Jakiś czas temu zamawialam koszulki dla całego ośrodka kolonistow. Przeważnie na raz jedzie 6 grup po 30 osób i tak 3 lub 4 tury. Z zapasami jakieś 1000 koszulek.
Wybrałam na aukcji 6 z 20 kolorów pasujących do naszych grupowych barw. Sprzedający nie miał numerów przy kolorach tyłko nazwy. W zamówieniu wszystko dokładnie opisałam ale zamiast koloru jasno zielonego wpisałam seledynowy. Nie wiem dlaczego, być może spojrzałam na aukcję konkurencji. Firma niestety nie dopytala się o co chodzi tylko zrobiła koszulki w kolorze niebieskim. Być może to była próba pozbycia się ich bo kolor wyjątkowo ohydny ale wina ewidentnie moja. Powiedzciei prosze o co chodzi z kolorem seledynowym bo nawet Google nie wie. Ja od zawsze sądziłam ze jest to jasno zielony kolor jak zakreslacza. Ale okazuje się ze to może być wszystko pomiędzy jaskrawy żółtym a jasno niebieskim. Co dla was jest seledynem?

Piekielna ja

Skomentuj (19) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -10 (18)

#79042

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Po ponad dziesięciu latach związku dowiedziałam się, że jestem tylko jego "opcją tymczasową"(a on wciąż szuka) i nie jest gotowy na żaden poważny krok. Całe szczęście, że ja jestem gotowa na zmianę.

Cieszyv sie czy płakać?

Skomentuj (40) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 199 (249)
zarchiwizowany

#79082

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Dworzec autobusowy dużego miasta, siedzę w poczekalni i obserwuje. Przede mna chłopak 190 cm wzrostu, z twarzy 15 latek, ubrany w spodnie o kroju dresu, ale z tak cienkiego i obcisłego materiału ze można było go zgwałcic wzrokiem. Koszulka sprana Woodstock i oczywiście wielka saszeta z przodu. Czekał na jakąś grupę,a matka odprowadzala go. Oczywiście ona z jego plecakiem wypakowanym po brzegi, oczywiście w legginsach, oczywiście obydwoje z nadwagą.
Zapewne pomyślcie zw się dopieprzylam, ale nie, kompletnie mnie nie obchodzi jego wygląd. Szkoda tylko dzieciaka bo na tej wycieczce /kolonii na którą sie wybiera dzieciaki będą bezwzględne. Na patrzyłam się na to wystarczająco podczas pracy w szkole a na takich wyjazdach dzieciaki mają więcej luzu to tez na więcej sobie pozwalają. Obym się mylila ale ten wyjazd nie będzie dla niego udany. Nie róbcie tego dzieciom. Oczywiście nie chodzi o to żeby dzieciak był ubrany w same metki, ale żeby się nie wyróżniał tak bardzo, nawet nie wiecie jak bardzo akceptacja otoczenia w tak młodym wieku jest ważna.

Pks

Skomentuj (4) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -11 (21)
zarchiwizowany

#78285

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Muszę wyrobić nowe prawi jazdy. Poprzednio dostałam czasowe ponieważ jak byłam dzieckiem leczyłam się na chorobę która mogła kiedyś tam w przyszłości spowodować pogorszenie wzroku. Przy mnie puszczali ludzi z okularami jak denka od butelki ze stałym.
Lekarz wróżbita na szczęście się pomylił, ale ja i tak musze wyłożyć 350 - 400 zł na nowe. Może dla kogoś to mała kwota, ale w tym momencie dla mnie to pół wypłaty.

Skomentuj (20) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -12 (28)