Profil użytkownika
bazienka ♀
Zamieszcza historie od: | 20 sierpnia 2011 - 17:54 |
Ostatnio: | 3 lutego 2024 - 8:24 |
Gadu-gadu: | 5477672 |
O sobie: |
bazia, kotka (łac. amentum, ang. catkin) – odmiana kłosa lub grona, typ kwiatostanu, w którym pojedyncze kwiaty osadzone są na osi pędu bez szypułek lub z krótkimi szypułkami. Kotki mają przeważnie wiotką, zwieszająca się oś główną |
- Historii na głównej: 96 z 140
- Punktów za historie: 28549
- Komentarzy: 10978
- Punktów za komentarze: 33167
« poprzednia 1 2 … 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 … 435 436 następna »
@delmet: jak dla mnie to patola z postawa roszczeniowa powinna byc przymusowo kastrowana, coby sie nie rozprzestrzeniac a teraz czekam na hejty
@mabmalkin: i po co liczyc na "kiedys" i zrzucac to na innych zamiast wlasnie tak go potraktowac? jak doroslego? ponoszacego konsekwencje wlasnych czynow?
@yakhub: ja nie mieszkam od lat przeszlo 10, ale jak sie ma 15-17 lat, to raczej ciezko ;)
@Ara: o prosze ;) jezdze na sieciowce, wiec nie bylo mi dane doswiadczyc tego dobra technologii
@Leone: od czasow przymusu rejestracji taki komplet umozliwia identyfikacje konkretnej osoby- pewnie w formularzu podaje sie np. numer dowodu czy pesel, adres itp.
@TaOZwyczajnymImieniu: po 1 wesele to nie jest impreza dla dzieci podobnie jak np. bal sylwestrowy i inne suto zakrapiane a pomyslcie jak sie ktoremus z dzieci krzywda stanie? przeciez przy malych dzieciach o wypadek nietrudno, nie tylko na imprezie i co? oboje rodzice pijani, karetki i przepychanki z pogotowiem opiekunczym i policja jak ktos sie przyczepi? poza tym jak Morningstar ja malych dracych pyszczek osobnikow nie lubie, a szczegolnie ich matek, ktore nic z tym nie robia, bo TO TYLKO DZIECKO ( i nie trzeba go uczyc zawarcia paszczy w miejscach publicznych, bo po co) i nie mam ochoty na przepychanki ze wspomnianymi mamusiami wesele cyz impreza poslubna jest moja ( ja akurat planuje po prostu zarezerwowanie pubu, a tam stanowczo miejsca dla dzieci byc nie powinno) i to ja wybieram gosci,a dzieci znajomych nie sa dla mnie partnerami ani do rozmowy ani do zabawy
@imhotep: i lista gosci zweryfikuje sie sama :)
we wrzesniu bylam na slubie oraz weselu, slub w Bydgoszczy, wesele pod w ogole nie znajac szczegolow uroczystosci a tylko miejsce zmaieszkania pary mlodej stwierdzilam zorganizuje sobie nocleg we wlasnym zakresie i tyle nawet do glowy by mi nie pryzszlo, zeby para mloda miala mi sponsorowac bilej kolejowy cyz podstawiac autobus by mnie pryzwiezc :/ milym gestem z ich strony bylo udostepnienie miejsca w samochodzie najblizszej rodziny, by do owej miejscowosci nie jechac taxi czy pks, nocleg rowniez zapewnili a twoim gosciom w tylkach sie poprzewracalo, moze wiec warto zweryfikowac liste gosci?
@Morog: serio nie spotkales sie nigdy, zeby ktos opuscil pojazd zauwazywszy, ze zaczyna sie kontrola i wsiadl w nastepny? bardzo czesta praktyka w automatach przyjmujacych monety ludzie tez czesto wrzucaja najmniejsze mozliwe nominaly przyjmowane przez automat, by maksymalnie przedluzyc proces zakupu biletu- bo moze w tym czasie dojada do swojej stacji albo po prostu do najblizszego przystanku, nacisna " anuluj" i wysiada/zmienia pojazd czeste jesli chcesz przejechac 2-3 przystanki sa i tacy, co maja paranoje i jezdza po jednym pryzstanku kazdy innym tramwajem czy autobusem
ja to zawsze zastanawiam sie, kto taka kwote nosi normalnie, na co dzien, w portfelu ( w zaleznosci od miasta oplata na miejscu od 120 do nawet ok 200 zl)
@timka: chodzilam w takim miescie do liceum i zdziwilabys, ile osob sie znalo- jesli nie z widzenia to osobiscie jak poznawalam kogos nowego okazywalo sie, ze minimum kilkoro z mojego grona znajomych znal ( a powtarzam- chodzilam tam tyolko do szkoly, nie mieszkalam, tylko dojezdzalam) poza tym jesli przyjac, ze kobieta mieszka w okolicy,a przynajmniej jedna znajoma osoba byla w tej kolejce, to sila plotki jest porazajaca...
@voytek: niska szkodliwosc spoleczna, wiec pewnie umorzyliby albo jakies prace spoleczne babce dali i szczerze powiem, ze gdybym tam mieszkala, to zrobilabym to chocby po to by sie baba musiala na policji tlumaczyc, miescina mala, wiesci sie rozchodza... ale mieszkam 200 km stamtad, pociag jedzie 3 godziny i kosztuje 50 zl w jedna strone, wiec przerost formy nad trescia bylby
@Zain: wiem co czujesz ja kiedys w aotece bedac dostalam od mamy 50 zl na leki przyszlo do placenia, pieniedzy nie ma ( mialam zatkniete w ksiazeczce RUMowskiej pewnie tez wypadlo, ktos zachachmecil zamiast oddac tez w podobnym wieku bylam, kupa kasy ( kieszonkowe mialam 2 albo 5 zl na tydzien, wiec oddac ze swoich to dramat byl)
@Lubella: pewnie z powodu niecheci do mnie ;) zdarza sie, nie jestem zupa pomidorowa, zeby mnie wszyscy lubili
to dlaczego nie przywitala pani tesktem, ze- prosze tym razem zabrac swoje smieci? kobicie by sie glupio zrobilo i pewnie by sobie poszla...
@Habiel: a niech sobie rozpieszczaja. swoim sprzetem. niech dzieciak psuje ICH WLASNY komputer czy telefon i niech konsekwencje dotkna tylko ich moze jak beda musieli pare tysi na nowy wydac, to sie jednak naucza wiec niech ddysponuja sobie swoim sprzetem, nie zas cudzym
@Shineoff: najgorzej, jak ciebie akurat nie ma, a dziecko jest wpuszczane do twijego pokoju by "pobawic sie komputerem" albo kredkami ( jednej uzytkowniczce dzieciak polamal kredki za kilkaset zlotych ale wg matki "przeciez to tylko glupie kredki!") a jak komputer zepsuje, zaleje, uszkodzi, to jakos sie matka nie poczuwa do zadoscuczynienia finansowego
@maktalena: wspolczuje jak do szkoly pojdzie mam takie dziecko wsrod znajomych bachor tak rozpuszczony, z ejak przynioslam czekolade 300 gram wpieprzyl 3/4 z niej ( 4 lata dziecko mialo) i jak my z kumpela sie poczestowalysmy to ryk, ze sie skonczylo jak przyjezdzam to jest- co masz dla mnie? ja chce czekolade. masz mandarynki? jak byly lody, tez ryk, ze sie skonczyly i on chce jeszcze, bo sie nie najadl matka? " ona go rozumie bo tez taka lapczywa na slodkie byla i wie, jak mlody sie czuje" brak slow
@jass: poczekaj z pol roku ;) ja kupilam tan numer- swoja droga bardzo latwy, drugi rozniacy sie ostatnia cyfra mial moj owczesny narzeczony- w zwyklym kiosku uzywalismy ich sobie w sieci na O, i od nich tez dzwonili po rejestracji przenieslism do play ten zawsze bl na karte obecnie taryfa od dobrych 5 albo wiecej lat nie jest juz dostepna i mi pasuje wiec nie mam zamiaru jej zmieniac, mowie to za kazdym razem problem polega na tym, ze ODZNACZYLAM wczoraj te zgody w d\salonie, pan mi pokazal na ekranie monitora zgody zarowno na dzwpnienie przez P, jak i udostepnianie i dzwonienie przez firmy zewnetrzne ( ktore potrafily zadzwonic w sobote o 7.30. lub o 22), wszedzie widnialo wielnie wytluszczone NIE poza tym przyszly mi smsy potwierdzajace- na kazda z usunietych zgod osobno a ci nadal dzwonia 4 razy w ciagu 3 godzin nie wkurzylabys sie?
@wifi: :) wiesz, dzwonia raz na pol roku, powiem, ze zadnego abonamentu nie chce i spokoj a tu raz, ze z tymi "gluchaczami" nie dalo sie juz rozmawiac, nie zgodzic na nagrywanie ani nic, bo sie nikt ni odzywal poza tym dzwonili juz PO wycofaniu przez mnie zgody na prezentacjie ofert marketingowych, wiec telefony nastepnego znia juz miec miejsca nie powinny
@Morog: no to lepiej urodzic i cale zycie patrzec, jak sie dziecko meczy mimo staran rodzicow to dopiero bestialstwo i sadyzm nie tylko dla tego dziecka, ale i dla meza, dla rodzenstwa, ktore bedzie sie musialo chorym zajac w razie smierci rodzicow naprawde, troche myslenia paespektywicznego ja na miejscu takiego malucha cale zycie cierpiacego, operowanego, zaleznego od innych, serio wolalabym sie nie urodzic co to za zycie?
naprawde znakowac jakos takich ludzi, stworzyc ogolnopolska baze danch i pilnowac by taka osoba nigdy wiecej zwierzaka nie zaadoptowala, zadnego
@krystalweedon: udostepnianie rozmowy glosowej lub pisanej jest legalne o ile udostepniajacy w niej uczestniczy policja tez dobry pomysl ogolnie pochwalenie sie mentalnoscia kolezanki wsrod jej znajomych byloby dobre, bo moze by zwyrolce tych znajomych ubylo...
@healthandsafety: u mnie wszystkie lbyy takie same, nikt sie nie przejmowal
nie wiem, co z wamji jest w historii- CTUJE "Bez słowa i nawet bez spojrzenia w moją stronę ściągnął plecak z siedzenia na swoje kolana" czyli 1. okazal brak szacunku nawet nie patrzac na autorke 2. doskonale wiedzial jaka jest sytuacja, ale paluszkiem nie kiwnal, bo lepiej, zeby plecak jechal a nie czlowiek usiadl obok dla was to serio normalne?