Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

esmetka

Zamieszcza historie od: 6 sierpnia 2013 - 9:08
Ostatnio: 22 września 2015 - 15:43
  • Historii na głównej: 2 z 2
  • Punktów za historie: 1832
  • Komentarzy: 12
  • Punktów za komentarze: 54
 

#59264

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Będąc ostatnio na parę dni w domu zostałam poproszona przez rodzicielkę o zarejestrowanie młodszego brata do lekarza. Panował sezon chorobowy, dlatego też pani na rejestracji powiedziała, że najbezpieczniej przyjść osobiście rano zarejestrować dziecko.

Dlatego też wcześnie rano stawiłam się w przychodni i zajęłam miejsce w kolejce. Chwilę później rozpoczyna się rejestracja i idzie dość gładko. Dla potrzeb historii zaznaczę, iż pierwsza pani rejestrowała dwoje dzieci ( 2 numerki), drugi pan jedno i trzeci pan dwoje (również dwa numerki), warto też zaznaczyć, że cały proces odbywał się na tyle głośno, iż ja będąc siódma w kolejce dokładnie wszystko słyszałam, więc moje wnioski są takie, iż czwarta w kolejce pani też powinna słyszeć wcześniejsze rejestracje. Nadeszła kolejka [P] iekielnej
[P]: Mały Diabełek do doktora XYZ
[R] ejestratorka: To będzie szósty numerek na 10:30
[P]: jak to szósty?
[R]:????
[P]: Przede mną były trzy osoby, więc ja powinnam mieć czwarty numerek. Logiczne pierwszy, drugi, trzeci i czwarty!!! A gdzie numer pierwszy i drugi, jeśli ja mam szósty????
[R]: państwo przed panią rejestrowali po dwoje dzieci, dlatego otrzymali po dwa numerki, nie da się zbadać dwójki dzieci w ciągu 15 minut.
[P]: to kpina jest proszę panią, że ja płacę ZUS a jak muszę zarejestrować dziecko do lekarza to numerki po znajomości są rozdawane, rejestracja jest od 7: 30 jest 7: 34 a pani mi mówi, że ja mam szósty numerek? Kpina proszę pani, pod ladą pani rejestruje, po znajomości!!!

W końcu Pan stojący w kolejce za piekielną zaproponował jej od razu zarejestrować się samej do laryngologa i zwrócił uwagę, że hamuje kolejkę a ludzie śpieszą się do pracy. Piekielna z fochem odeszła od rejestracji powtarzając cały czas, że to kpina żerować na biednych dzieciach i rejestrować po znajomości.

Ja rozumiem, że hejt na służbę zdrowia mamy chyba we krwi, jednak zapominamy się czasami lub sami szukamy sobie powodu do bycia pokrzywdzonymi przez system.

słuzba_zdrowia

Skomentuj (5) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 396 (494)

#55759

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Jadę samochodem w godzinach wieczornych, na tylnym siedzeniu ładnie siedzi moja psina zapięta w pas.
Policja zatrzymuje mnie do kontroli. Podchodzi [P]olicjant, oczywiście standard - dokumenty, prawo jazdy, ubezpieczenie. Po chwili wpatrywania się w mojego psiaka, który nawet nie zainteresował się panem w mundurze:

[P]: Dlaczego to dziecko nie ma fotelika?
[J]: (staram się przetrawić pytanie) Eehm, bo to pies?
[P]: To dlaczego ten pies nie ma fotelika?
[J]: A powinien mieć?
[P]: Nie wiem, ale 1,50 to nie ma, pewnie powinien jechać w foteliku.

I powiedzcie mi teraz, gdzie kupię fotelik dla psa?

policja

Skomentuj (47) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 1346 (1424)

1