Profil użytkownika
kluskaa
Zamieszcza historie od: | 14 lutego 2017 - 9:38 |
Ostatnio: | 6 lutego 2019 - 20:31 |
- Historii na głównej: 24 z 25
- Punktów za historie: 4561
- Komentarzy: 15
- Punktów za komentarze: 159
« poprzednia 1 następna »
Zamieszcza historie od: | 14 lutego 2017 - 9:38 |
Ostatnio: | 6 lutego 2019 - 20:31 |
« poprzednia 1 następna »
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
@Armagedon: W sumie racja. Nie pomyślałam też o czworonożnych sąsiadach, którzy regularnie "nawożą" okoliczne roślinki
@Candela: Przyznam, że też zaczęłam o tym myśleć :/
@Lobo86: Co roku w swoich broszurach zamieszczają takie informacje, dodatkowo, można o tym przeczytać na ich stronie. Ale co roku znajdzie się kilka osób, którym to nie odpowiada. Chociaż, co dziwne, zazwyczaj bardziej to przeszkadza rodzicom niż samym uczniom.
Straszne jest w tym też to, że zbliża się koniec roku i dopiero wtedy wszyscy się budzą, że fajnie byłoby jednak zdać i szukają korepetycji na ostatnią chwilę, zamiast przez cały rok chociaż troszkę się do tego przyłożyć...
@Bryanka: Najgorsze w tym zachowaniu jest to, że oni nie mają wcale ciężkiej pracy. Jedno z nich pracuje kiedy chce, nie wychodząc z domu, a drugie ma pracę w biurze, codziennie osiem godzin i to nawet nie na jakimś stanowisku, żeby cały czas się np. stresował i musiał od tego odpoczywać, tylko wszystko na luzie.
@hibiskus: Wysłałam info na priv :)
@pasjonatpl: Wysłałam info na priv :)
@Ochraniacz: Ja też, ale zastanawiam się, jak skończyli licencjat, bo teraz jesteśmy na magisterce...
@Balbina: Bardzo dobry pomysł. Chyba ogadam to z wujkiem, i zrobimy takie coś, i jej pokażemy, że niby on się w 100% zgadza! Dzięki za pomysł ;)
@xyRon: Właśnie u nich tak jest... On zarabia, ona wydaje, jeśli wujek jej coś da, "wydziela" jej, bo kiedyś miała mały problem z wydawaniem. Nie zapomnę, jak kiedyś, chciała, żeby inna ciotka jej zapłaciła, za ciasto, które sama zaoferowała się zrobić na jakieś święta...
@Armagedon: Różnica jest, bo ja zmieniałam hobby jak mi się znudziło, albo po prostu nauczyłam się, czego chciałam, a ona nie miała nawet szansy naprawdę sprawdzić, czy to zajęcie się jej podoba, bo jej matka sprawiała, że porzucała wszystko, zanim tak naprawdę się w to "wgryzła"
@mesing: Jak to zrobisz to proszę o nagranie, też jestem ciekawa :)
@vezdohan: No ja też tak myślałam, ale ona chyba nie ma tych informacji :/
Zgadzam się co do tego kretyńskiego egzaminu gimnazjalnego! Powiedzcie, po co ludziom np. rozpoznawanie, powstania z obrazka, na którym ledwo można coś zobaczyć (najczęstsza odpowiedź, w tym moja i kolegów? styczniowe, bo śnieg...) Też przerabiałam z historii ten sam materiał, w każdym etapie. 3 razy uczyłam się o starożytnych cywilizacjach, a o powojennej Polsce wiem tyle, co nic, bo oczywiście nie wyrabialiśmy się z materiałem... Mam zadzieję, że coś naprawiam, zanim moje dzieci pójdą do szkoły, o ile wcześniej stąd nie wyjadę...