Profil użytkownika
mabmalkin ♀
Zamieszcza historie od: | 4 stycznia 2017 - 1:24 |
Ostatnio: | 29 lipca 2020 - 12:59 |
- Historii na głównej: 100 z 109
- Punktów za historie: 18658
- Komentarzy: 551
- Punktów za komentarze: 2996
Zamieszcza historie od: | 4 stycznia 2017 - 1:24 |
Ostatnio: | 29 lipca 2020 - 12:59 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
Rodzice od kilku lat mają w pokoju akwarium 1200l. Zaczęło się od małych, "amatorskich" akwariów i ryb (jednak ZAWSZE czytali, dowiadywali się jak poszczególne ryby pielęgnować, jakie jedzenie dawać, które ze sobą nie mogą przebywać itp.). I tak gdy sąsiedzi czasem ich odwiedzają, za każdym razem pada tekst typu, że trzeba być "po*ebanym", żeby "NA RYBY TYLE WYDAWAĆ". I mówią to przeważnie ludzie, których koty po wypuszczeniu na podwórko po kilku dniach zginęły pod autem. Kota też mamy, ale nie wychodzi.
U mnie w liceum (obowiązek mundurków od zawsze, bo tradycja) dzieci z uboższych rodzin dostawały mundurek za symboliczną złotówkę. Podobnie było z książkami i innymi pomocami szkolnymi. Pamiętam nawet, że dyrektor załatwił jakimś sposobem przejazdy busem za darmo dla uboższych osób, które były spoza miasta, w którym znajdowało się liceum.
@singri: Ten, który podałam w linku to tylko przykład, by czytający mogli zobaczyć o co mniej więcej chodzi ;). Mój spełnia swoje funkcje dostatecznie; z łatwością można pozbyć się skórek i dość fajnie wypolerować płytkę paznokcia bez niszczenia jej. Efekty są widoczne przez prawie dwa tygodnie.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 17 czerwca 2018 o 3:21
@KatzenKratzen, jak Cię lubię, tak dzisiaj...nadal Cię lubię, ale mówię NIE. Po pierwsze dysleksja. Ale spoko, każdy ma prawo do błędu. Od zawsze byłam "głąbem", jak to pieszczotliwie mówiła moja matula, z matematyki. Od piątej klasy SP, do TERAZ (drugi rok studiów), zwyczajnie mam z tym problemy. Potrafię wyrecytować większość wzorów, rozwiązać jakieś zadania z funkcji itp. Pracowałam nad tym od podstawówki, a mimo to- matematyka sprawia mi problem. Gdy zauważyłam, że mam problemy z matematyką, to SAMA, jako dziecko chciałam iść na korepetycje i dodatkowe "konsultacje" z matematyki. Niezupełnie podziałało. Lenistwem tego nie nazwę. A nauczycielka w Twojej historii zachowała się oczywiście jak najbardziej nieodpowiednio. To Ty, jako rodzic powinnaś być pierwszą osobą poinformowaną.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 czerwca 2018 o 1:17
@bromba69: Wybacz, nie jestem Miodkiem.
@voytek: Mimo wszystko mam pewien szacunek do starszych ludzi, a przyznaję uczciwie, że riposty mi zabrakło jak mało kiedy.
@mietekforce: Możliwe. I tak byliśmy przygotowani na to, że zapłacimy więcej niż "symboliczne piwo", ale nie na takie pieniądze za SZAJS.
@mietekforce: To syn kupił mu wózek, jak się później okazało. Wcześniej tego nie wiedzieliśmy. Tak czy owak, proponować rodzinie złom za ponad pół tysiąca... Tym bardziej, że my wiele razy pomagaliśmy im w niektórych trudnych sytuacjach.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 30 maja 2018 o 18:30
I bardzo dobrze postąpiłaś. Sama zarobiłaś na te pieniądze (ilekolwiek by ich nie było) i tylko od Ciebie zależy na co je przeznaczysz. Ja byłam przez jakiś czas czarną owcą, bo nie dołożyłam się na wieniec na pogrzeb wykładowcy, z którym nigdy nie miałam zajęć (ja miałam inne, a druga grupa miała z tym co zmarł).
@dorota64: Nie sądzę jednak, że jeśli kobieta przykładowo kupuje prezerwatywy w aptece, to nazwanie ją ku*wą byłoby na miejscu.
@Candela: No cóż, teraz to już z pewnością nie dowiem się skąd było źródło jej "wiedzy". :D
@Candela: Może z TV, bo akurat UroFuraginum często jest w reklamach.
@Michail: Uważaj, bo pewnie się z kimś "puściła" i ma wenerę...
@bipi29: Gdyby nie fakt, że byłam tylko ja i te dwie kobiety, to może i też bym tak pomyślała :D
@andtwo: Obawiam się, że mój kuzyn jest tym pierwszym przypadkiem. I piszę to z premedytacją.
@Raraviel: Nie sądzę, zabieram wiele różnych osób, mój kuzyn raczej nie wie o istnieniu wielu z nich.
@Ciejka: Zazwyczaj biorę od ludzi 15 zł, raczej nie ma protestów. Jeśli jeżdżę z kimś znajomym to (jeżeli sama nie poproszę o pieniądze) zazwyczaj walutą staje się jakieś piwko na mieście czy coś. Nie jestem żadną taxi więc nie mam cennika, ale ludzie zawsze pytają ile chcę.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 kwietnia 2018 o 18:56
@iks: Zastanawiałam się czy kiedyś nie wrzucić historyjek o niektórych pasażerach jakich miałam "przyjemność" wozić. Niektórzy ludzie są bardzo...dziwni :D.
@maat_: Zwyczajnie wrzucałam posty, ktoś chciał to jechał i tyle. A w tej sytuacji jak "już nigdy ze mną nikt nie pojedzie" to dla mnie bez różnicy i to nie mój problem.
@Ginsei: Ja tam nie miałam z czego się tłumaczyć, więc musieli jeść to co było :P zawsze mogli zrobić strajk głodowy.
@Day_Becomes_Night: Tak było.
@pati9366: Już wspominałam we wcześniejszych historiach- połowa domu jest mojego P. A druga połowa jego siostry. Teściowa ma PRAWO dożywotnio mieszkać w całym domu. Ale przekręty z testamentem moja szwagierka może próbować zrobić, nawet jeśli byłoby to nielegalne.
@Day_Becomes_Night: Nie mieszkamy w dużym mieście, tutaj wszystko jest "odwlekane". Teściowa też wcześniej nie skarżyła się na złe samopoczucie, ja studiuję, mój narzeczony pracuje toteż nie mamy kontaktu "codziennego". Skarżyła się tylko na niemożność przełykania, była z tym u lekarza i skierował ją na badania z których nic nie wynikało konkretnego. Rak jelita cienkiego. I duży guz.
@maat_: Zdajemy sobie z tego sprawę.
@maat_: Tak między sobą ustalili. Nie mnie to oceniać.