Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

mikado188

Zamieszcza historie od: 30 października 2010 - 14:27
Ostatnio: 13 września 2019 - 16:56
  • Historii na głównej: 30 z 38
  • Punktów za historie: 6987
  • Komentarzy: 258
  • Punktów za komentarze: 1792
 
[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
19 lipca 2011 o 22:55

to na rodzynki.net

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 8) | raportuj
17 lipca 2011 o 16:08

Eh... Rozwalić tego molocha państwowego i sprywatyzować. Jak się wolny rynek i konkurencja do d.. dobierze, to skończy się chamstwo urzędniczek, listonoszów i może się trochę polepszy.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
10 lipca 2011 o 12:35

jak w "Procesie" Kafki...

[historia]
Ocena: 32 (Głosów: 32) | raportuj
9 lipca 2011 o 15:43

Bo najłatwiej powiedzieć "chore". Choroba oznacza, że z takim dzieckiem trzeba pracować, więcej niż ze zdrowym, a nie "wolno mu". Tak samo jest z dysleksją - to nie jest zwolnienie od poprawnego pisania, tylko wskazanie, że trzeba więcej pracować nad problemem i zastosować pewne ułatwienia do czasu, aż dysfunkcje się wyćwiczy. Szkoda, że większość rodziców ma problem ze zrozumieniem tych "niuansów".

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 9 lipca 2011 o 17:00

[historia]
Ocena: 14 (Głosów: 14) | raportuj
30 czerwca 2011 o 18:42

Poobdzierani, nie wydziarani. Trzynastolatek z tatuażem to rzeczywiście byłaby patologia.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
25 czerwca 2011 o 0:04

Były tam różne nominały - 2 zł, 5 zł,1 itp, w kupce były poutykane banknoty. Resztę w bardzo drobnych nominałach wydała mi złośliwie.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
24 czerwca 2011 o 22:53

Biznes już nie działa. Nie wiem, czy ze względu na kaprysy właścicielki, czy na to, że w dziesięciotysięcznym mieści nie ma dużego zapotrzebowania na kadzidełka...

[historia]
Ocena: 24 (Głosów: 28) | raportuj
24 czerwca 2011 o 19:50

To ja będę piekielną. Zostanę zminusowana, obrzucona błotem itp, ale co mi tam. Ja tych ludzi rozumiem. Moja babcia od dobrych 15 lat ma Alzheimera - cała rodzina jest podporządkowana babci (oczywiście bliższa, wujostwo ma babcie w poważaniu)każdy dzień to katorga, moja matka ma napady agresji (zajmujcie się przez 15 lat osobą, która w początkach choroby potrafi rozkręcić gaz i o mało co się nie zaczadzić, położyć emeryturę w innym miejscu niż zwykle i wyzywać 6 i 9 letnie wnuczki od "p***ch złodziei", by w końcówce choroby przejść do stanu embrionalnego i wymazywać kałem ściany),ojciec też w podobnym stanie. Każde święta to jeszcze większa męczarnia, bo o ile w innych domach jest wesoło i ludzie po prostu świętują, u mnie od rana szarpanina, bo babcia znowu zrobiła coś, czego nie powinna i to jest powód dla moich rodziców, by wylać frustrację na pierwszą osobę, która się nawinie. Rodzina w totalnej rozsypce, ja już mam zdiagnozowaną przewlekłą depresję, spowodowaną "uroczą" sytuacją w domu. Brata widuję 3 razy w roku, bo jak może to siedzi w pracy, wyjeżdża za granice itp, a ja coraz bardziej tego domu nienawidzę. I wiecie co? Jeżeli będę zmuszona zająć się kimś na starość, to będę robić tak jak w historii powyżej. NIC nie jest warte tak zwalonego życia. Jak mnie tak ktoś potraktuje na starość - nie będę miała żalu, zresztą i tak większości rzeczy nie będę kojarzyć.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 5) | raportuj
15 czerwca 2011 o 19:35

Trzeba był puścić Dies Irae("Dzień gniewu")Mozarta.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
21 maja 2011 o 20:10

Też zauważyłam, że w Douglassie babeczki są jakieś chamskie. Jak się przyjdzie dobrze ubranym, to wręcz nie można się od nich odlepić, a jak w byle czym to łaskę robią, że do kasy podejdą i cię obsłużą.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
10 maja 2011 o 11:20

Trzeba było policję wezwać. Nie dość, że spożywali alkohol w miejscu publicznym, to jeszcze rozpijali nieletnią. Już o dziecku w takim towarzystwie nie wspomnę.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 maja 2011 o 11:26

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
8 maja 2011 o 23:26

mandat kosztował 70 zł i zapłaciłam w siedzibie.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
8 maja 2011 o 19:36

Zgłosić nie zgłosiłam, bo w zasadzie nie miałam dowodu na to, że taka propozycja ze strony kanara padła. Była jakaś kobitka przede mną, która uskarżała się na kontrolera, to została wyśmiana przez parę pracujących tam urzędników, więc nie wiem, czy byłby sens się szarpać.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 4) | raportuj
3 maja 2011 o 1:58

Historia bardzo podobna do mojej z przed roku. Jednak kanarami nie zostają ludzie uczciwi...

[historia]
Ocena: 25 (Głosów: 27) | raportuj
21 lutego 2011 o 20:12

Niekoniecznie... może młodo wyglądał. Chodziłam kiedyś na korki z angielskiego do jednego faceta - wyglądał na 20 lat, myślałam że student. Jak usłyszałam, że ma 32 to aż mnie zagięło.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
15 lutego 2011 o 20:53

Z całym szacunkiem - ale czy nie lepiej byłoby zastanowić się nad zakupem, a nie dochodzić po paru dniach do wniosku, że "jednak mi się nie podoba" i na siłę próbować wymienić pełnowartościowy towar?

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
15 lutego 2011 o 17:23

Dodam jeszcze, że dziś znowu byłam w C&A i białe topy wisiały dwa regały dalej, również w cenie 30 zł. XD

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 10) | raportuj
12 lutego 2011 o 20:17

"To trzeba było doczytać" A lolek czyta wszystkie plakaty jakimi oblepiony jest sklep? Do sklepu wchodzi się po zakupy, a nie dla lektury oznaczeń. Udzielenie mi informacji przez kasjerkę to chyba nie jest jakaś wybitnie pracochłonna czynność.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
12 lutego 2011 o 18:23

Ja bym na propozycję szanownego pana wybuchnęła szyderczym śmiechem i powiedziała: "Nie, dziękuję. Jestem wybredna". Działa, sprawdzone.

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 4) | raportuj
12 lutego 2011 o 18:08

Mnie takie ekspedientki rozwalają... skoro miał dowód osobisty, to znaczy, że ma lat 18 lub więcej. Jeżeli byłby niepełnoletni nie miałby dowodu. Po co odejmowanie na kalkulatorze?

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
12 lutego 2011 o 18:00

Nie ma co się śmiać, raczej płakać. Ja mam 20 lat i jak patrzę na dzisiejszych nastolatków, to się zastanawiam czy ja się jakoś szybko starzeje czy oni naprawdę są tacy głupi.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 6) | raportuj
7 lutego 2011 o 0:22

trzeba było straż miejską wezwać.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 24) | raportuj
18 grudnia 2010 o 20:31

minus! za sfabrykowanie dość popularnego kawału.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
22 listopada 2010 o 0:17

Chyba pytali, czy jest tu jakieś miejsce, by usiąść :)

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
11 listopada 2010 o 22:25

Nie wiem, co w tym zabawnego, nie każdy ma adres mailowy. Moi rodzice nie wiedzą zapewne co to jest, i nie ma w tym nic złego ani śmiesznego.

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 następna »