Profil użytkownika
mrkjad ♀
Zamieszcza historie od: | 30 marca 2011 - 0:47 |
Ostatnio: | 31 stycznia 2019 - 13:45 |
- Historii na głównej: 4 z 5
- Punktów za historie: 667
- Komentarzy: 305
- Punktów za komentarze: 2897
Zamieszcza historie od: | 30 marca 2011 - 0:47 |
Ostatnio: | 31 stycznia 2019 - 13:45 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
@Latte: To były takie dobre historie. No i Malinowa, na zawsze w naszej pamięci.
@Iras: Cieszymy się, że jesteś taki strasznie fajny.
Jest niehormonalna spirala dla nieródek, nazywa się Gynefix, zakładają ją w Polsce od kilku lat.
Czyli chociaż nie utrzymujesz się sama chciałaś uzyskać stypendium jakbyś to robiła? Dla mnie ta historia brzmi jak "Chciałam oszukać uczelnię ale mi się nie udało, więc się na uczelnię obrażam." A jeśli by ci się udało i stypendium nie dostałby ktoś, kto ma dochód niższy niż ty ze wsparciem twojej mamy? Może i ty go nie dostałaś, bo ktoś robi wałki skuteczniej niż ty.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 30 marca 2016 o 2:06
@gothicqte: Pisząc takie rzeczy " Co ona, zazdrościła, że Ciebie ktoś chciał zgwałcić, a jej nie?" jesteś niewiele lepsza.
Trzeba było pisać do ministerstwa, oni naprawdę pomagają w takich sytuacjach.
To ty "pokazujesz słomę z butów". Nie znoszę klientów, którzy mądrzą się nie mając pojęcia o czy mówią. "Napisałam do drukarni czy papier do wydruku też mam im przywieźć i że w takim razie dziękuję za współpracę z nimi." Brawo, bardzo kulturalnie i na poziomie. Najlepiej jest przysłaniać ignorancję bucerą. Na stronie każdej drukarni, zwłaszcza internetowej, jest specyfikacja plików do wydruku, właśnie po to, żeby nie było takich problemów. Niestety, jak widać, i to nie pomaga. Zazwyczaj drukarnia nie ma ani ochoty ani czasu poprawiać nieprzygotowanych plików. Mało tego, często nie ma nawet takiej możliwości, jeśli dostaje zlecenia w zamkniętych plikach. Sądzisz, że komuś będzie się chciało spędzać godzinę nad twoim zamówieniem za 30 zł? Gdyby wizytówki przyszły poucinane też pewnie robiłabyś aferę. Spad to NIE JEST biała ramka, chyba, że przy projekcie z białym tłem. Można się tego dowiedzieć z Google w jakieś 2 minuty. A, i zmień grafika. Ktoś, kto przygotowuje projekt bez spadów to partacz a nie grafik.
Powiedział IMIGRANT EKONOMICZNY w Kanadzie. Skala twojej hipokryzji robi wrażenie.
@bwie: Albo drą reklamówki.
@Day_Becomes_Night: Mój tato nie łapie się w przedział wiekowy 35-50 :)
Wyglądasz jak mój tato!
Wg prawa żebractwo dzieci jest nielegalne.
Pomysł niezły, bo 99% sklepów internetowych faktycznie zawiera klauzule niedozwolone. Za to wykonanie marne. :)
Jako osoba doświadczona w wykłócaniu się o swoje na uczelni radzę: pisz do ministerstwa (może być mail) a jeśli komisja/dziekanat nie przestrzegała regulaminu to odwołuj się a w razie czego idź do sądu administracyjnego. To twoje prawo i naprawdę warto z niego korzystać. Zwłaszcza ministerstwo jest spoko, bo nawet nie trzeba wychodzić z domu :D
@Drill_Sergeant: Jesteś moim ulubionym trollem.
@mesiash:"Czemu uczymy dzieci jak nie być ofiarami, zamiast uczyć, żeby nie były prześladowcami?" Bardzo mądrze powiedziane. Jakieś to oburzenie takie... głupie. Otaczania dziecięcej nagości jakimś ogromnym tabu to forma seksualizacji dzieci i niepotrzebne wpajanie im wstydu i obrzydzenia w stosunku do własnego ciała. Nagość jest łączona tylko i wyłącznie z sytuacjami seksualnymi a całkiem wyklucza się inny kontekst - i mamy wstyd przed rozebraniem się u lekarza, w saunie, w basenowej szatni. Jasne, każdy ma swoje granice wstydu ale demonizowanie nagości do niczego dobrego nie prowadzi.
@Draco: Wydawnictwo Znak... A sprzedaje się to jak świeże bułeczki.
@Yumka: "Ja tam feministką nie jestem i nie zamierzam być." "Denerwują mnie stereotypy, że kobieta na pewnych rzeczach się nie zna." Jesteś feministką, przykro mi.
@MadameSunshine: Bo: "bawimy się, że feministki są brzydkie i dostają piewrdolca, bo chłopa nie miały i mają pryszcze i są grube i nie chcą nosić lodówek po kopalni, a mówią, że by chciały i jeszcze zabierają chłopom dzieci i nie pozwalają ich wychowywać w domu matkom , które nie chcą pracować i nienawidzą mężczyzn, bo chcą być mężczyznami i jeszcze każda to lesba i robi sobie ciągle aborcje, rzuciła mnie dziewczyna i chociaż kochałem ją bardzo to nawet nie wypada mi płakać, bo to niemęskie, wracaj do kuchni i zrób mi kanapkę jak ci starczy łańcucha feministko j*ana III fali masz wybory to się ciesz głupia, chociaż i tak nie masz poglądów." Tak, mniej więcej dlatego dostajesz minusy.
@Bayerus: Być może to brutalny pragmatyzm ale bałabym się wtrącać. Średnio to moralne ale taka prawda.
@advocatusdiaboli: A teraz opowiedz ilu to już grubasów i alkoholików wyleczyłeś swoimi oświeconymi słowami. To nie działa i tyle. Nie usprawiedliwiam własnego lenistwa. Nienawidzę ćwiczyć. Byłabym szczuplejsza gdybym nie ograniczała się do takiej ilości sportu, żeby nie mieć problemów z kręgosłupem. Gdybym nie troska o moje własne zdrowie rzuciłabym to natychmiast, bo każdą minutę mogłabym poświęcić na coś znacznie ciekawszego np. związanego z moją ukochaną pracą. Nie dziwię się ludziom, którzy nie ćwiczą, bo wiem, że sama byłabym szczęśliwsza, gdybym tego nie robiła.
@fak_dak: Oczywiście, że lekarz powinien zwracać uwagę - to jego praca! Powinien służyć fachową pomocą, ostrzec o zagrożeniach itd. Otyłość jest niezdrowa, to nie ulega wątpliwości. Jeśli rodzinno-przyjacielska troska polega na komentarzach typu: "Strasznie się zapuściłaś a sądzę, że może mogłabyś być ładna", "Powinnaś schudnąć, bo wstydzę się za ciebie przy ludziach", "Ale spuchłaś!" a wiec kończy się na gadaniu to nie tylko nie pomaga ale, jak wynika z badań, przynosi odwrotny skutek i zwyczajnie nie ma sensu. Od samego gadania palacze nie rzucają palenia, alkoholicy alkoholu, leniwi nie robią się pracowici a grubi nie chudną.
Onanizowanie się własną wyższością. NIGDY nie uwierzę, że to wynika z troski a już gadanie o tym jak to z naszych podatków trzeba grubasów leczyć jest zwyczajnie śmieszne. Czy ktoś jest gruby z lenistwa, bo nie lubi sportu a lubi jeść, czy z powodu choroby, czy dlatego, że strasznie go kręcą własne wielkie pośladki to jest tylko jego sprawa a ktoś, kto się do tego wtrąca poprawia sobie samoocenę cudzym kosztem ukrywając to pod płaszczykiem "troski" i "życzliwego wyjaśniania". Dziwicie się, że ludzie zwalają swoją otyłość na choroby? Jak się słucha, że nie ważne czym się zajmujesz, nie istotne jakim jesteś człowiekiem - ważne jest tylko to, że jesteś gruby, co oznacza, że na pewno siedzisz przed telewizorem i jesz nie robiąc nic pożytecznego, to trudno nie szukać usprawiedliwień. Nawet jeśli do kogoś nie przemawia zwykła przyzwoitość to z badań jasno wynika, że tzw. fat shaming nie tylko nie pomaga ludziom zmienić nawyków żywieniowych i skłonić do uprawiania sportu ale prowadzi do tycia, kompleksów i szukania pociechy w złych nawykach. http://www.eurekalert.org/pub_releases/2014-09/ucl-sd091014.php EDIT: Ważne - nie zaprzeczam, że większość otyłych ludzi nie jest chorych. I jest miejsce na zwrócenie na to uwagi - podczas wizyty u lekarza ale nigdzie indziej.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 5 października 2014 o 14:12
Też nie wiedziałam, że atak cukrzycowy może tak wyglądać. Prawdopodobnie w takiej sytuacji zachowałabym się tak samo, zwłaszcza, że dziwnie (i agresywnie!)zachowująca osobą zajmowało się już dwoje ludzi. Rozumiem twoje rozżalenie i, oczywiście, złośliwe komentarze na pewno nie są odpowiednią reakcją ale brak interwencji mogę zrozumieć. Tak czy inaczej, dobrze, że opisałeś tę historię, bo przynajmniej kilka osób dowie się, że tak mogą wyglądać objawy spadku cukru (np. ja).
@ichiban: Z dźwięcznym i bezdźwięcznym "h" różnie bywa i u nas. Jestem ze wschodu Polski i nie tylko słyszę różnicę ale też umiem powiedzieć obie wersje. :) Szczególnie dobrze słychać to u starszych ludzi.