Profil użytkownika
mrkjad ♀
Zamieszcza historie od: | 30 marca 2011 - 0:47 |
Ostatnio: | 31 stycznia 2019 - 13:45 |
- Historii na głównej: 4 z 5
- Punktów za historie: 667
- Komentarzy: 305
- Punktów za komentarze: 2897
Zamieszcza historie od: | 30 marca 2011 - 0:47 |
Ostatnio: | 31 stycznia 2019 - 13:45 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
@wiedzma1667: @misiafaraona: @osvinoswald: Macie rację, że niepotrzebnie się czepiam treści. Przesadziłam i przepraszam.
@osvinoswald: Tylko, że większość historii jest, nazwijmy to, uniwersalnie piekielna, niezależnie od perspektywy - łatwo się identyfikować, bo każdy był kiedyś klientem, który trafił na wrednego sprzedawcę, niemal każdy miał kiedyś wrednego szefa itd. Historie z serii "Członek mojej rodziny jest zły i wziął pieniądze po naszej kochanej babci" są skrajnie nieobiektywne i bardzo jednostronne (no, bardziej niż większość zamieszczanych). Nie nam oceniać kto komu co powiedział przy barszczu i uszkach lub kto na czyj pogrzeb nie przyszedł i kto, w związku z powyższym, jest lepszym człowiekiem. Historie tego rodzaju są zazwyczaj interesujące niemal wyłącznie dla biorących w nich bezpośredni udział, dla reszty to jak niskobudżetowy film telewizyjny lub artykulik w "Przyjaciółce" z cyklu "Prawdziwe historie". Ja akurat nie gustuję w takich ale jak ktoś lubi to prośże bardzo. Swoją drogą, autobusowe babcie równie mało mnie obchodzą, ale raczej dlatego, że są, zazwyczaj, absolutnie identyczne.
@ichiban: Kiedy ostatnio widziałeś oburzenie na widok mężczyzny w damskiej toalecie? W podstawówce? Bez przesady. Co do obrazy delikatnych męskich uczuć tak wrażliwych na przypadkowe spotkania z kobietami przy pisuarze to prawdopodobnie bardziej by się tym przejmowano gdyby nie męski zwyczaj lania nawet za najcieńszym drzewkiem na środku miasta. :)
Generalnie kolejne wywlekanie rodzinnych brudów, które jest umiarkowanie interesujące dla osób, których nie dotyczy, i które trudno ocenić nie znając relacji drugiej strony, gdyby to już kogoś obchodziło. ALE TE FRAZEOLOGIZMY, OMG. "Ostatnia deska pomocy","przedstawienie z rodu Science-Fiction" (mój faworyt), "we wigilię", "na taką osobę jak ona cisną się tylko słowa przekleństw" (perełka). Interpunkcja i ortografia też leżą, tak swoją drogą.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 sierpnia 2014 o 23:09
@orzechywloskie: Długie karmienie piersią jest czynnikiem minimalizującym ryzyko zachorowania ale nie niweluje go całkowicie.
"Byłem przez rodziców wychowywany w swobodzie co do wyboru religii, oczywiście zostałem ochrzczony" Ha ha ha!
@SecuritySoldier: W wypadku tej specyficznej niszy "tyłek" to słowo klucz. :D
@Agness92: Ja mam całkiem odwrotnie, możemy się wymieniać :D
Na przyszłość: http://ponton.org.pl/pl/strona/co-zrobic-gdy-lekarz-odmawia-wypisania-recepty-na-pigulki http://www.ponton.org.pl/pl/strona/antykoncepcja-awaryjna-po-stosunku
@SlimSkinhead: Zdrada to nie jest jakaś nowinka i jak dotychczas świat się nie zawalił.
@bloodcarver: Otóż to, właśnie miałam pisać.
Ale cóż mnie obchodzi moralność obcych ludzi? Czy ja własnych problemów nie mam?
@problematyczna94: Ale to jest stosunek niezgodny z prawem kościelnym, które - póki co - jest jakie jest. To czy Kościół powinien się rozwijać i jak nie jest decyzją "szeregowego" księdza tylko władz, które te zasady ustalają. Jeśli ktoś uważa się za katolika to powinien przestrzegać tego, co mu Kościół narzuca. W przeciwnym wypadku jest hipokrytą.
Tę historię można streścić słowami "Chciałbym mieć ciasto i zjeść ciastko ale się nie da, to niesprawiedliwe!"
@Fergi: Ludzki pan! :D
Troll ale całkiem śmieszny. Portret Hitlera i pamiątki związane z SS w szpitalu naprawdę mnie rozbawiły. No i sąsiedzi co robią zrzutkę na operację.
Tak, tak. Bogaci ludzie są ŹLI, nie lubią kajaków i krzywdzą młode dziewczęta, wiemy. Co ma do rzeczy ostatni fragment? Nic. Zresztą, widzę, że powinnam pytać na yafudzie, nie tutaj.
@Drill_Sergeant: Nie znam się to się wypowiem... Serio, nie masz pojęcia o pracy grafika i potrzebnych narzędziach to się nie odzywaj. Zresztą, dlaczego ja dyskutuję z trollem?
No dobra, a gdyby na plażę przyszedł ktoś z jamnikiem nie na smyczy i pitbul by go zagryzł to też byłoby ok? Bo z historii wynika, że tak.
Stary czy młody - ktoś tak niedbający o własne sprawy musi liczyć się z konsekwencjami.
W telewizji mówią nieprawdę, a to ci nowina!
Taka to już kultura związkowa... Jak ja nienawidzę tej hołoty.
Ok, a jeśli zapomniała portfela albo nie miała kasy, bo kupiła pamiątkę innemu dziecku, które nie dostało pieniędzy? Jak wam wszystkim jest łatwo oceniać...
@lady0morphine Ja rozumiem, że szkoda dziecka ale oczekiwanie takiego zachowania po nauczycielce jest nadużyciem, bo nie na tym polega jej praca. Co do zachowania świetliczanki, wydaje mi się, że chciała zainterweniować zanim inne dzieci to zauważą i zaczną się śmiać. Nie było to najlepsze rozwiązanie ale nie odbierałabym tego jako jakiejś zamierzonej złośliwości. Prędzej już obawy, że przyczepią się pracownicy McD, a to byłoby dużo bardziej nieprzyjemne. Zresztą jeśli odrzucamy rozwiązanie z kupnem hamburgera to co miała zrobić? Zostawić na pastwę dzieci? Zrobić pogadankę na temat "Niektórzy nie mają pieniędzy"? Wygonić na dwór z kanapką?
Nauczyciele powinni wiedzieć o takiej alergii i wziąć to pod uwagę, nie sądzę, żeby ktoś alergika karmił alergenami na siłę. Z drugiej strony na takiej wycieczce masz gromadę dzieci, które muszą zjeść. Jak zamówisz gdzieś zwyczajny obiad to będzie marudzenie, że tego nie lubią i nie zjedzą. McDonald ma to do ciebie, że ciężko znaleźć dziecko, które nie lubi takiego żarcia, więc jest pewność, że będzie zjedzone. Do tego jaki e by to żarcie nie było to nikt się nim nie struje, bo jest przygotowane w niemal sterylnych warunkach. Nie pochwalam wpajania dzieciom takich nawyków żywieniowych ale ciężko mi się dziwić, że to powszechne.