Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

olenka1618

Zamieszcza historie od: 15 kwietnia 2014 - 17:38
Ostatnio: 15 kwietnia 2014 - 20:21
  • Historii na głównej: 1 z 1
  • Punktów za historie: 623
  • Komentarzy: 3
  • Punktów za komentarze: 30
 

#59273

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Nie osądzam. Nidy po tym jako ktoś wygląda ani kim jest, ale ludzi z piekła rodem nie brakuje.
Nie duże miasteczko mała galeria handlowa i w niewielkiej księgarni pracuje ja.
Przychodzi pani cyganka wraz z panem cyganem, rozglądają się i biorą teczkę dla dzieci z kolorowankami jako grzeczni klienci podają mi. Ja kasuję, głośno i wyraźnie mówię 15 zł.

Pani cyganka podaje mi 200 zł a ja pakuje pani teczkę do jednorazówki wydaje 185 zł i daje paragon.

J- ja P- Pani cyganka
P: Ja myślałam że to 1,50 kosztuje ja nie chce za 15 zł
J: Cena była naklejona na teczce i mówiłam że 15 zł.
P: Ja chciała za 1,50 a nie 15, oddaj pani 200 zł.

Jako, że już kiedyś taki przypadek miałam w swojej karierze również z paniami cygankami tylko jeszcze jak pracowałam w saloniku prasowym jestem podejrzliwa. Nie chciałam robić zamieszania bo kobieta mówiła nie bardzo w języku polskim bądź udawała że nie rozumie. Podaje mi 85 zł

J: Brakuje jeszcze 100 zł.
P: Ja chciała za 1,50 nie za 15 zł.
J: Rozumiem, w takim razie chcę pani oddać 200 zł ale mi tu brakuje 100 zł.

Pani cyganka nic nie rozumiała bądź udawała że nie rozumie i macha rękami że chciała za 1,50 nie za 15 zł.
Podnoszę teczkę do góry bo leżała na ladzie a tam 100 zł złożone na pół leży. Biorę stówę i chcąc oddać 200 zł pani cygance ,ta machając rękoma wyrywa mi 200 zł z ręki i bardzo szybkim krokiem wychodzi z lokalu.
I naprawdę zanim podałam jej resztę czyli te 185 zł cały czas na nią patrzyłam i za chu*a nie wiem jak ona tą stówę przemaglowała.

Był to mój drugi raz i już nie dałam się nabrać bo cyganki mogą zrobić niezłe zamieszanie. Za pierwszym razem musiałam oddawać ze swoich równiutką stówkę bo pani nie chciała papierosów marlboro za 10,60 (jeszcze kiedyś były w takiej cenie)! Wtedy to w ogóle nie wiedziałam jak i kiedy tą stówę mi zabrały.

Przestrzegajcie się przed oszustkami a szczególnie cygankami które próbują oszukiwać, nie chcąc towarów znając ich cenę.
Nie chcę pisać, że robią tak tylko cyganki ale akurat mnie się przydarzyło to drugi raz.
Nie pakuję wszystkich cyganów do jednego wora oszustów i złodziei bo mam wśród znajomych cyganów i są ludźmi przesympatycznymi i porządnymi.
Pani Piekielna oszustka zapewne poszła oszukiwać inne sprzedawczynie.
Cóż można zrobić kiedy chce się pracować uczciwie, a ktoś nas samych chce obskubać?

sklepy

Skomentuj (78) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 576 (670)

1