Profil użytkownika
takajakas
Zamieszcza historie od: | 1 sierpnia 2012 - 0:23 |
Ostatnio: | 18 października 2023 - 21:13 |
- Historii na głównej: 9 z 24
- Punktów za historie: 5871
- Komentarzy: 30
- Punktów za komentarze: 280
« poprzednia 1 2 następna »
Miałam to samo przez 10 lat z podobnymi konsekwencjami na przyszłosć. Dałam radę i Ty też dasz. Trzymaj się :*
@NataDiana01: Dermatologia. Zmiany skórne m. in na twarzy i szyi plus spora nadwaga po sterydach :)
@Vitas: powiedzmy, że porównywalne, bądź trochę lepsze, zależy co jak na kogo działa :)
Co do 6-o latków w szkołach zgadzam się z Tobą w 100%. Natomiast co do gimnazjum... Weź pod uwagę, że czasy się zmieniły. I to, że 17 lat temu 16-o latek nie zjadł na drugie śniadanie pierwszaka nie oznacza, że teraz tak sie nie stanie. Chociaż ja osobiście zostałam pobita przez "wzorową" dziewczynę z 8 klasy, która "dyżurowała" podczas dużej przerwy i miała zadanie wszystkich wyganiać na boisko, podczas gdy ja chciałam iść do biblioteki. A co z podręcznikami? Całkowita zmiana WSZYSTKICH książek, zero możliwości odkupienia od kogoś używanej. I tak przez kilka lat, bo w nowych ksiązkach standardowo pojawią się błeędy, które będą wiele razy poprawiane.
Żeby nie było, nic przeciw kontrolerom nie mam, a chłopak piekielny, ALE. Nagle w takim przypadku monitoring działał? W moim bloku jakos nie jest tak kolorowo: dwa razy wybito szybę tuż pod okiem kamery - niewyraźne nagranie, nie wiadomo kto. Podpalono blok - urządzenie akurat tej nocy się "zepsuło", sprawca również nie wykryty...
@Drill_Sergeant: Delikwent, który usłyszawszy o upoważnieniu (na etapie rejestracji, więc na czas) nawrzeszczał na mnie, że może jeszcze poświadczone przez notariusza też już był więc wybacz, ale nie śmieszy mnie to.
@efc: Dzieki. Ufff, troche się namyślałam, jak to zastąpić, bo raz chodziło o wynik jako o kartkę zatytułowaną "Jan Kowalski", a drugi o konkretny poziom cukry czy czegoś innego. (P.S. Też jestem pielęgniarką, przedtem pracowałam na oddziale operacyjnym, wiec wyobraź sobie, ile bylo telefonów od chętnych do dowiedzenia się czegoś o stanie pacjenta:)
@SecuritySoldier: Si :-)
@gatto31: Terminal posiadamy, ale pani karty już nie
@icoztego: Nie po całym mieście, tylko przystankowy, z punktu a do b. plus ulga
@Rak77: genialne!!! :D
@pawel78: mi? czy tym za Tobą w kolejce, często spieszącym się do pracy?
@flake92: Nie widziałam, a sam pomysł wpadł mi do głowy przypadkiem, jak pewnego razu w prywatnym portfelu uzbierało mi się sporo szutu
@funmilayo: Mnie lekarz przy badaniu na oddanie krwi namawial na szpik, a kiedy powiedziałam o swoich zastrzeżeniach (medycznie uzasadnione) zostałam wyśmiana jako niedouczona
Dziecku wiele można dać i herbatka czy galaretki (przeznaczone nota bene dla wszytskich) nie są powiedzmy piekielne, ale nie można dziecka nauczyć, że wszystko jest dla niego, nawet jeśli ono osobiście się nie domaga (bo piszesz, ze to raczej babcia wychodzi z inicjatywą. Bardzo dobrze, nie daj sobie wejść na głowę :)
Wybacz, wiem, ze to nieładnie z czyjegoś nieszczęścia, ale uśmiałam się jak norka :)
@ZaglobaOnufry: Chorowała od dawna i zawsze była może nie chuda, ale w miarę szczupłak, więc ani zła dieta ani nagradzanie słodyczami. Zmiana leku i w dwa miesiące 8kg
@Kinderek: Tak właśnie chciałam - sama załatwić całe szycie. Więc chyba jednak nie o strój chodzi
@marchewkowe_pole: Ze swojej pracy wiem, ze ludzie przepraszam za słowo, ale nie potrafią czytać. Naprawdę :-(
Zbeczałam się ze śmiechu czytając o leku do tyłka podawanym domięśniowo :-) "+" i pozdrowienia od piguły
@dodolinka: żal mam do ciotki, że swoimi fałszywymi alarmami zdenerwowała sąsiada. W sumie on tez mógł odróżnić, ze tym razem informacja pochodzi z innego źródła i ma trochę inną niż zazwyczaj treść, ale generalnie rozumiem, ze jak się służy całemu blokowi za telefonistkę (a być może nie sami jedni mieliśmy taką ciotunię) to w pewnym momencie człowiek może powiedzieć stop
@butterice: Sama miałam jako dziecko podobne problemy. Może nie aż tak, ale źle się czułam w hałasie. Na dwóch koloniach były zorganizowane dyskoteki, prosiłam nauczycielki, żebym mogła zostać w pokoju. Jedna powiedziała, że ona własnie musiała iść do apteki po podpaski dla dziewczynki, która na koloni zaczęła pierwszy raz krwawić i tak się tą wyprawą poświęciła, ze ja mam nie histeryzować, a druga, ze na przyszłość mam nie jechać na kolonie i nie psuć innym zabawy
Wystawienie oceny wstrzymane do czasu, aż doniosę opinie od lekarza, ze to ćwiczenie również należy wykluczyć...
skrót myślowy, pewnie chodziło o "zakaźnie chora". może nie mieli takiego oddziału
a gdyby faktycznie coś poważniejszego się działo, to byłby najazd na zaniedbania służby zdrowia